Henryka Węclewicz - zdjęcie główne

Mamę ma się tylko jedną... Proszę, pomóż uratować moją!

Cel zbiórki: Pogłębiona diagnostyka - program precyzyjnej onkologii

Organizator zbiórki:
Henryka Węclewicz, 65 lat
Rząska, małopolskie
Guz wątroby - rak gruczołowy prawdopodobnie z zewnątrzwątrobowych dróg żółciowych
Rozpoczęcie: 11 stycznia 2024
Zakończenie: 18 stycznia 2026
11 787 zł(49,48%)
Brakuje 12 036 zł
WesprzyjWsparło 190 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0438929
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0438929 Henryka
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Henryce poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Pogłębiona diagnostyka - program precyzyjnej onkologii

Organizator zbiórki:
Henryka Węclewicz, 65 lat
Rząska, małopolskie
Guz wątroby - rak gruczołowy prawdopodobnie z zewnątrzwątrobowych dróg żółciowych
Rozpoczęcie: 11 stycznia 2024
Zakończenie: 18 stycznia 2026

Opis zbiórki

Diagnoza spadła na naszą mamę tak bardzo niespodziewanie. Przez tyle czasu nie było żadnych objawów, nic nie wskazywało na to, że w jej ciele rośnie cichy zabójca…

Nasz dramat rozpoczął się 15 listopada. To właśnie wtedy mama zaczęła odczuwać ogromny ból brzucha. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Natychmiast udaliśmy się z mamą na izbę przyjęć. To tam spadła na nas potworna diagnoza, która brzmiała jak wyrok. Guz wątroby – rak gruczołowy.

Początkowy szok zastąpiło przerażenie i lęk o życie mamy. Jak najszybciej rozpoczęliśmy poszukiwanie pomocy. Ku naszej rozpaczy chirurdzy stwierdzili, że rak jest zbyt duży, a  dodatkowo umiejscowiony na środku wątroby, zajmując obydwa płaty. Mama nie kwalifikowała się do operacji. Nasz świat runął po raz drugi. 

Lekarze nie byli w stanie zaproponować mamie skutecznego leczenia. Jedyną pomocą, jaką miała otrzymać, to chemioterapia paliatywna. Nie jestem w stanie opisać, jak ogromnym ciosem była dla mamy ta wiadomość. Jak bardzo kruchy staje się człowiek, gdy odebrano mu nadzieję…

Henryka Węclewicz

Na szczęście nie musi tak być. Medycyna cały czas się rozwija i pojawiła się dla mamy ogromna szansa. Szansa na życie. Mama pilnie potrzebuje wykonać pogłębione badania genetyczne, które pozwolą ustalić jaki rodzaj komórek wywołuje raka. Na podstawie wyników badań możliwe będzie zastosowanie chemii celowanej! 

Niestety, jest to wyścig z czasem. Mama każdego dnia słabnie, a rak rośnie w siłę. Dlatego nie możemy czekać ani chwili dłużej. Niestety, koszty badania są bardzo wysokie i nie jesteśmy w stanie samodzielnie udźwignąć tak dużego ciężaru finansowego. 

Chciałabym móc otrzeć łzy z policzków mamy, przytulić ją z całej siły i powiedzieć, że jest nadzieja. Że będzie mogła dalej cieszyć się życiem. Że ta diagnoza to nie był wyrok…

Z całego serca prosimy o pomoc dla naszej mamy. Dzięki Waszemu wsparciu będzie mogła walczyć o życie. Nie możemy znieść myśli, że mogłoby jej przy nas zabraknąć. Nie możemy znieść myśli, że moglibyśmy nie wykorzystać tak ogromnej szansy na ratunek. 

Córki Henryki, Magdalena i Ola

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    3 zł

    dużo siły

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wiktor
    Wiktor
    Udostępnij
    22 zł
  • Lewy
    Lewy
    Udostępnij
    1 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    1 zł