Skarbonka

Pomoc dla Arka

Avatar organizatora
Organizator:Arkadiusz Nowak

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami! Byłam przeszczęśliwa i śmiało snułam plany na przyszłość. Jak będzie wyglądało moje dziecko? Czym będzie się zajmowało? Wyobrażałam sobie pierwsze spacery, pierwsze kroczki synka, pierwsze słowa... Jeden dzień niestety zmienił wszystko...

Mój poród – 10 listopada 2011 roku – był bardzo trudny. Przeciągał się. Doszło do niedotlenienia u Arka... Chwile pełne grozy zwieńczyła diagnoza – mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe – prezent na całe życie... Tego nie było w moich planach! 

 

Arek ma dzisiaj 9 lat. Nie porusza się samodzielnie, nie mówi, jeździ na wózku. Jest mądrym chłopcem, który rozumie wszystko, co się do niego mówi. Niestety sam nie może zakomunikować tego, co by chciał. 

Uczy się jednak w szkole specjalnej, w której porozumiewa się z innymi za pomocą komunikatora sterowanego oczami. Ta maszyna sprawiła, że nabrał wiatru w żagle. Wreszcie jest w pełni rozumiany i wreszcie może komunikować się ze światem.

Niestety po powrocie do domu takiej możliwości nie ma. Każde rozstanie z urządzeniem, które umożliwia mu komunikację jest dla niego bardzo trudne. Pęka mi serce, kiedy to widzę. Zrobię wszystko, aby pomóc mojemu dziecku! Niestety zakup takiego urządzenia znacznie przekracza moje możliwości finansowe.

Zwracam się do Ciebie z prośbą o pomoc! Razem sprawmy, żeby Arek mógł się rozwijać! Przed nim całe życie!

Proszę, nie bądź obojętny!

Rodzice Arka

Arkadiusz Nowak

Arkadiusz Nowak

10 złCEL: 6000 zł
Wsparła jedna osoba

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio
na subkonto Podopiecznego:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0068395 Arkadiusz

Wiadomość o ciąży wywróciła moje życie do góry nogami! Byłam przeszczęśliwa i śmiało snułam plany na przyszłość. Jak będzie wyglądało moje dziecko? Czym będzie się zajmowało? Wyobrażałam sobie pierwsze spacery, pierwsze kroczki synka, pierwsze słowa... Jeden dzień niestety zmienił wszystko...

Mój poród – 10 listopada 2011 roku – był bardzo trudny. Przeciągał się. Doszło do niedotlenienia u Arka... Chwile pełne grozy zwieńczyła diagnoza – mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe – prezent na całe życie... Tego nie było w moich planach! 

 

Arek ma dzisiaj 9 lat. Nie porusza się samodzielnie, nie mówi, jeździ na wózku. Jest mądrym chłopcem, który rozumie wszystko, co się do niego mówi. Niestety sam nie może zakomunikować tego, co by chciał. 

Uczy się jednak w szkole specjalnej, w której porozumiewa się z innymi za pomocą komunikatora sterowanego oczami. Ta maszyna sprawiła, że nabrał wiatru w żagle. Wreszcie jest w pełni rozumiany i wreszcie może komunikować się ze światem.

Niestety po powrocie do domu takiej możliwości nie ma. Każde rozstanie z urządzeniem, które umożliwia mu komunikację jest dla niego bardzo trudne. Pęka mi serce, kiedy to widzę. Zrobię wszystko, aby pomóc mojemu dziecku! Niestety zakup takiego urządzenia znacznie przekracza moje możliwości finansowe.

Zwracam się do Ciebie z prośbą o pomoc! Razem sprawmy, żeby Arek mógł się rozwijać! Przed nim całe życie!

Proszę, nie bądź obojętny!

Rodzice Arka

Arkadiusz Nowak

Arkadiusz Nowak

Wpłaty