Marzył o ratowaniu ludzi jako strażak, NOWOTWÓR sprawił, że my musimy uratować jego! Pomóż Hubertowi❗️

Hubert miał wielkie marzenia. Chciał zostać strażakiem, ratować ludzi, być bohaterem. Od dziecka fascynowały go syreny strażackie i płonące budynki, z których wyobrażał sobie, jak wyciąga ludzi w bezpieczne miejsce. Marzył o podróżach, o odkrywaniu świata, o przygodach, które miały dopiero nadejść. Był pełen życia, energii i pasji. Aż nagle wszystko się zatrzymało.

Nieproszony gość wdarł się do jego ciała – podstępny, bezlitosny potwór o imieniu Lymphomatoid granulomatosis. Ten okrutny wróg niszczy ciało Huberta od środka, atakując jego układ nerwowy, płuca i nerki. Każdego dnia pochłania jego siły, odbierając mu to, co kochał najbardziej – zdrowie i wolność. Potwór działa w ukryciu, siejąc spustoszenie, a my nie możemy pozwolić, by wygrał tę walkę.

Hubert to wojownik. Choć jego ciało słabnie, duch pozostaje niezłomny. Każdego dnia walczy o siebie, swoje marzenia i o przyszłość, którą jeszcze niedawno widział tak jasno. Nie skarży się i nie poddaje, choć wie, że droga przed nim jest długa i pełna przeszkód. Wspierają go bliscy, którzy robią wszystko, by znaleźć dla niego ratunek. Wierzymy, że razem możemy ocalić Huberta.

Lekarze w Polsce są bezradni. Choroba jest niezwykle rzadka, a jej przebieg nieprzewidywalny. Jedyną szansą na zatrzymanie jej postępu jest specjalistyczne leczenie za granicą. Ale zanim to będzie możliwe, konieczne są skomplikowane i kosztowne badania, które pozwolą określić najlepszą metodę terapii. Każdy dzień zwłoki to kolejna szansa dla potwora, by odebrać Hubertowi więcej sił.

Koszty są ogromne. Potrzebujemy środków na diagnostykę, leczenie i wyjazdy do specjalistów. To suma, której nie jesteśmy w stanie zebrać sami. Dlatego błagamy o pomoc. Każda złotówka to krok bliżej do ratunku. Każde udostępnienie to szansa na dotarcie do ludzi, którzy mogą pomóc. Wierzymy, że dobro wraca i że dzięki Wam Hubert odzyska zdrowie.

On wciąż ma przed sobą życie, które może być pełne spełnionych marzeń, podróży, radości i śmiechu. Możemy mu pomóc pokonać potwora, możemy przywrócić mu nadzieję i szansę na przyszłość. Nie pozwólmy, by ta historia skończyła się w najgorszy możliwy sposób. Prosimy Was z całego serca – pomóżcie Hubertowi. Razem możemy dokonać cudu.

Mama Huberta