Idziemy dla Aleksandry

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Idziemy dla Aleksandry !
Wyruszamy na wyprawę w Polsce by przejść dla Oli 500 km przemierząjąc Główny Szlak Beskidzki (GSB) :)
Musieliśmy zmienic plany z Gruzji na Polskę ze względu na odwołane loty.

Ola M. jest weterynarzem, takim z powołania. Ma 35 lat. Jej życie odmieniło się całkowicie 15 marca 2019 roku, kiedy prowadzone przez nią auto uderzyło w drzewa w lesie. Doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego oraz odcinka szyjnego kręgosłupa. Ola przez miesiąc walczyła o życie i przywrócenie funkcji życiowych na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Jeleniej Górze.
Ola: "Marzę o tym, żeby pogłaskać mojego psa!"
- Jak budzę się rano i zdaję sobie sprawę z tego gdzie i w jakim stanie jestem, to chce mi się płakać. Marzę o tym, żeby pogłaskać psa, a nie mogę nawet podrapać się po nosie.
Na chwilę obecną Ola wciąż potrzebuje całodobowej opieki i intensywnej rehabilitacji. Mamy całą listę tego co jest jej potrzebne ale póki co zbieramy na auto, które będzie posiadało platformę umożliwiającą wjazd wózka elektrycznego. Ułatwi to dojazdy na turnusy rehabiliacyjne odbywające się w różnych miejscach w Polsce.
Jeżeli koszt zakupu auta dostosowanego do potrzeb Oli wyniesie mniej niz 100 tyś. reszta funduszy zostanie przeznaczona na zakup elektrycznego wózka, którym Ola będzie mogła samodzielnie sterować :)


Razem możemy pomóc !
Zapraszamy na śledzenie przebiegu wyprawy :D
PS. Wszelkie koszta wyprawy idą z naszych kieszeni, całość zbiórki zostanie przekazana Oli.
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na docelową Organizację:
Idziemy dla Aleksandry !
Wyruszamy na wyprawę w Polsce by przejść dla Oli 500 km przemierząjąc Główny Szlak Beskidzki (GSB) :)
Musieliśmy zmienic plany z Gruzji na Polskę ze względu na odwołane loty.

Ola M. jest weterynarzem, takim z powołania. Ma 35 lat. Jej życie odmieniło się całkowicie 15 marca 2019 roku, kiedy prowadzone przez nią auto uderzyło w drzewa w lesie. Doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego oraz odcinka szyjnego kręgosłupa. Ola przez miesiąc walczyła o życie i przywrócenie funkcji życiowych na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Jeleniej Górze.
Ola: "Marzę o tym, żeby pogłaskać mojego psa!"
- Jak budzę się rano i zdaję sobie sprawę z tego gdzie i w jakim stanie jestem, to chce mi się płakać. Marzę o tym, żeby pogłaskać psa, a nie mogę nawet podrapać się po nosie.
Na chwilę obecną Ola wciąż potrzebuje całodobowej opieki i intensywnej rehabilitacji. Mamy całą listę tego co jest jej potrzebne ale póki co zbieramy na auto, które będzie posiadało platformę umożliwiającą wjazd wózka elektrycznego. Ułatwi to dojazdy na turnusy rehabiliacyjne odbywające się w różnych miejscach w Polsce.
Jeżeli koszt zakupu auta dostosowanego do potrzeb Oli wyniesie mniej niz 100 tyś. reszta funduszy zostanie przeznaczona na zakup elektrycznego wózka, którym Ola będzie mogła samodzielnie sterować :)


Razem możemy pomóc !
Zapraszamy na śledzenie przebiegu wyprawy :D
PS. Wszelkie koszta wyprawy idą z naszych kieszeni, całość zbiórki zostanie przekazana Oli.
Wpłaty
- NGVX zł
- NEWGRADVETSX zł
- NEWGRADVETSX zł
- NEWGRADVETSX zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł