By w pełni cieszyć się dzieciństwem. Pomagamy Idze!

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Iga jest 7-letnia dziewczynka, która od urodzenia wiele przeszła. Niestety los jej nie oszczędza i każdego dnia stawiamy czoło różnym przeciwnością.
Gdy Iga miała 4 miesiące, dalej nie trzymała główki... I od tego wszystko się zaczęło... Na początku rehabilitacja okazało się, że córka ma osłabione napięcie mięśniowe. Natomiast podczas rehabilitacji rehabilitantka zauważyła u córki różnice w obwodzie i długości nóżki.
Szybko zareagowaliśmy na tę informację i udaliśmy się do ortopedy. Tam doktor postawił diagnozę. Hipoplazja dolnej kończyny od tamtego czasu córka jest pod stałą obserwacją, różnica w kończynie ciągle narasta na ten moment, jest to już 3 cm, gdzie do niedawna było to jeszcze 2,5. Za ok. 2-lata przewidywana jest operacja (niemożliwa teraz w związku, z tym że córka jest w fazie wzrostu.) Na ten moment staramy się korygować różnice w długości np. wkładkami ortooedycznymi, podbiciem bucików itp. Niestety i to nie daje odpowiednich rezultatów, bo zaczęła się pojawiać również skolioza, która teraz w drastycznym tempie się powiększa. Na ten moment będzie potrzebne zakupienie odpowiedniego gorsetu, natomiast na to również przewidywana jest operacja.
Kolejna rzecz, która doskwiera córce wyszła przypadkowo przy wizycie w szpitalu na jelitowkę. Okazało się, że córka ma wodonercze podejrzewano również refluks pęcherzowo-moczowodowy na szczęście, chociaż to okazało się być nie prawda. Mamy teraz skierowanie do pracowni Badań Scyntygraficznych i Terapii Izotopowej, która znajduje się w Warszawie (tylko tam na NFZ zrobią córce odpowiednie badania pracy nerek)
Następnym problemem, który nas dotknął w tak krótkim życiu Igusi było to, że córka nie mówiła, nie rozumiała, co mówimy do niej, nie reagowała na pokazywanie palcem, plus dostawała nagłych napadów histerii np. w sklepie. Zaczęliśmy chodzić do PPP. Tam wstępnie byliśmy badani pod kątem autyzmu. Po ponad rocznym diagnozowaniu to zostało wykluczone, natomiast zdiagnozowano u córki Zaburzenia SI oraz co najgorsze Afazja mieszana. Afazja jest dla nas bardzo duża przeszkodzą, ponieważ córka ma problem ze zrozumieniem nas a my jej. Robimy 5 kroków w przód i później 5 w tył. Jednego dnia córka potrafi coś zrobić, drugiego nie potrafi. Nigdy nie wiemy, co przyniesie nam następny dzień.
W trakcie diagnozowania córki Neurolog wysłał nas do szpitala. Tam w Rezonansie, EEG wyszło niedotlenienie, padaczka. Następnie podczas tej samej wizyty w szpitalu przeprowadzono inne dodatkowe badania. Wtedy przy badaniu serduszka wyszło, że córka ma również niedomykalność zastawki mitralnej 1°.
Tak naprawdę przy każdym badaniu wychodzi jakąś nieprawidłowość. Jesteśmy w trakcie oczekiwania na badania genetyczne.
Córka 2 razy w tygodniu chodzi na terapię SI, oprócz tego codziennie chodźmy na fizjoterapię na turnusy 2tyg gdy jeden się skończy po chwili rozpoczynany następne. Co tydzień również psycholog. Minimum raz w miesiącu logopeda. Plus inni specjaliści i różne badania.
Również sama wizyta u dentysty wymagała od nas wyjazdu do Kalisza, gdzie córka miała robione zęby pod narkozą, bo inaczej niema możliwości dojścia do dziecka.
Do tej pory staraliśmy się radzić sobie sami z wszystkimi kosztami a trwało to parę lat. Natomiast niestety finansowo już nie dajemy rady i jestem zmuszona prosić o wsparcie w walce o lepsze jutro mojej kochanej Igusi.
Mama Weronika