Igor Głogowski, 5 lat

Gdy Igorek skończył 18 miesięcy, jego ciało zaczęły torturować napady padaczki. Trwały nawet do 3 minut, 30 razy dziennie! Razem z ich nadejściem spokój naszej rodziny bezpowrotnie przepadł… 

Od tej pory naszą codzienność wypełniają liczne wizyty u lekarzy i terapeutów i specjalistów. U Igorka, oprócz padaczki, zdiagnozowano autyzm. To diagnozy, które najbardziej zdominowały jego życie… Synek nie mówi, ma trudności z integracją sensoryczną, nieprawidłowym napięciem mięśniowym i problemami w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń – mógłby wbiec pod rozpędzony samochód. Potrzebuje naszego wsparcia w każdej czynności…

Staramy się zapewnić Igorkowi warunki do prawidłowego rozwoju oraz opiekę wykwalifikowanych specjalistów. Niestety coraz trudniej jest nam sprostać potrzebom synka. Każda godzina terapii, rehabilitacji, wyjazd do lekarza czy nowa pomoc terapeutyczna to wysokie koszty, które ponosimy co miesiąc. A czeka nas jeszcze wiele lat pracy!

Chcemy jednak dalej walczyć o dobrą przyszłość naszego dziecka! Boimy się, że pieniądze staną na przeszkodzie jego dalszego rozwoju, dlatego bardzo prosimy o wsparcie!

Rodzice Igorka