Igor Tokarski - zdjęcie główne

To była TRAGEDIA❗️Nie było kości, której Igor nie miał złamanej lub pękniętej!

Cel zbiórki: 3-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Igor Tokarski, 22 lata
Dwikozy, świętokrzyskie
Niedowład czterokończynowy, skrócenie względnej długości kończyny dolnej prawej, częste ataki padaczkowe
Rozpoczęcie: 18 lutego 2025
Zakończenie: 21 lutego 2026
5100 zł(5,44%)
Brakuje 88 730 zł
WesprzyjWsparło 31 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0785949
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: 3-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Igor Tokarski, 22 lata
Dwikozy, świętokrzyskie
Niedowład czterokończynowy, skrócenie względnej długości kończyny dolnej prawej, częste ataki padaczkowe
Rozpoczęcie: 18 lutego 2025
Zakończenie: 21 lutego 2026

Opis zbiórki

Igor był bardzo bystrym i zdolnym dzieckiem, a ja jako mama pragnęłam dla niego lepszej przyszłości! Chciałam, aby spełniał swoje marzenia, realizował pasje i mógł dalej się rozwijać. Jednak to wszystko odebrała nam tragedia, która wydarzyła się wiele lat temu. Od tamtej pory trwa trudna walka o sprawność i zdrowie mojego syna. Błagam, przeczytaj tę historię!

To wszystko wydarzyło się, gdy Igor miał zaledwie 9 lat. Przechodząc przez pasy obok szkoły podstawowej, uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu! Syn w stanie ciężkim trafił do szpitala, a ja usłyszałam tam słowa, których nie życzę nikomu: „Proszę przygotować się na najgorsze”!

Nie mogłam w to uwierzyć, ani zebrać myśli. Okazało się, że nie było kości, której Igor nie miał złamanej czy pękniętej. Najgorsze obrażenia objęły jednak jego głowę! Pojawiły się złamania i obrzęk mózgu. Przez kolejne pół roku mój syn przebywał w śpiączce, a w oddychaniu pomagała mu specjalna aparatura. To było straszne! Trwałam przy jego łóżku w nadziei, że Igor z tego wyjdzie, że jeszcze będę w stanie z nim porozmawiać i go przytulić!

Igor Tokarski

Na pierwsze słowa syna musiałam poczekać kolejne trzy miesiące. Nie było chwili, w której nie martwiłam się o jego zdrowie i przyszłość! Gdy tylko było to możliwe, rozpoczęliśmy intensywną i bardzo trudną rehabilitację. Od tamtej pory Igor musiał również korzystać z wózka podczas przemieszczania się. Co więcej, po czasie spędzonym w szpitalu jego odporność była znacząco obniżona. Dlatego nawet najdrobniejsza infekcja stanowiła dla niego wielkie zagrożenie. 

Przez ostatnie lata Igor był pod opieką wielu specjalistów, a także kontynuował leczenie i rehabilitację. Dzięki temu udało się ustabilizować stan jego zdrowia i osiągać kolejne postępy! Teraz krótsze odcinki jest w stanie przejść sam, jednak nadal potrzebuje dodatkowej asekuracji. Dlatego tak bardzo zależy nam na kontynuowaniu działań, a szczególnie na skorzystaniu z turnusu rehabilitacyjnego. To nasza ogromna szansa!

W tej chwili najbardziej pragnę tego, aby mój syn mógł kontynuować swoją walkę o sprawność i samodzielność! Niestety przy stałych kosztach leczenia i rehabilitacji, opłacenie wspomnianego turnusu, jest dla mnie dużym wyzwaniem finansowym. Dlatego z całego serca proszę Was o wsparcie! Każda złotówka daje mi nadzieję na lepsze jutro!

Ewa, mama Igora

Wybierz zakładkę
Sortuj według