By wcześniactwo nie odebrało szansy na rozwój! Pomagamy Indze!

Terapia komórkami macierzystymi - 5 podań
Zakończenie: 28 Grudnia 2019
Opis zbiórki
Ćwiczenia, rehabilitacja, walka o utraconą sprawność córeczki. Tak wygląda nasza codzienność. Nie możemy zmarnować ani jednego dnia, bo im dziecko jest młodsze, tym większa szansa na powrót do zdrowia. Inga urodziła się za wcześnie, w 29. tygodniu ciąży i wszystkie jej nieszczęścia są efektem zbyt późno przeprowadzonej cesarki, która spowodowała znaczne niedotlenienie mózgu. Kilka tygodni temu córeczka została zakwalifikowana do terapii komórkami macierzystymi, pomagającej odzyskać zdrowie. Chcemy zacząć ją jak najszybciej, ale niestety, z uwagi na duże koszty, nie stać nas na jej przeprowadzenie…
Ciąża przebiegała z komplikacjami, przez długi czas musiałam leżeć w szpitalu. W pewnym momencie pojawiła się infekcja, odeszły wody płodowe i wieczorem zostałam przyjęta na porodówkę. Z niewyjaśnionych przyczyn lekarze czekali z cesarką do rana. To było zbyt długo… Trudno się wraca do tamtych chwil, bo człowiek chciałby je wyrzucić na zawsze z pamięci. Strach, ból, nieprzespane noce… Nikt nam nie powiedział, co będzie dalej.
Inga powinna od pierwszych tygodni życia mieć prowadzoną intensywną rehabilitację. My jednak o tym dowiedzieliśmy się dopiero po 16 miesiącach życia, kiedy została poprawnie zdiagnozowana przez neurologa. Poznaliśmy nowe słowa - mózgowe porażenie dziecięce, wysokie napięcie mięśni, spastyka. Niechciana pamiątka z porodu, która zostanie już na zawsze…
W lutym Inga skończy 4 latka. Musi mieć założone ortezy, pozwalające jej się przemieszczać na krótkich dystansach. Dłuższy spacer, czy wyjście do miasta - tylko z wózkiem. Córeczka jest bardzo mądrym dzieckiem, choć porażenie mózgowe cały czas jej dokucza, odbierając beztroskę dzieciństwa. Gabinety, badania, ćwiczenia zastępują zabawę z lalkami. Szukamy pomocy gdzie tylko się da i niedawno na naszej drodze pojawiła się nowa szansa na sprawność.
Przeszczep komórek macierzystych - nasza nadzieja na odbudowanie zniszczonych przez niedotlenienie komórek w mózgu. Terapia innowacyjna, o której jeszcze kilka lat temu można było jedynie pomarzyć. Dzisiaj dostępna niemalże na wyciągnięcie ręki. Niemalże, bo wiąże się z ogromnym wydatkiem. Córeczka potrzebuje 5 serii, które łącznie kosztują ponad 40 tysięcy złotych. Nie mamy tak dużych pieniędzy, dlatego prosimy o pomoc…
Czy Inga kiedyś będzie umiała biegać, skakać, wchodzić na drzewa jak inne dzieci? Głęboko w to wierzę. Jako matka nie mam innego wyjścia… Czasami widzę ją jak próbuje naśladować swoich rówieśników, ale niesprawne nóżki cały czas stanowią przeszkodę nie do przeskoczenia. Stąd prośba do Was: im bardziej pomożemy córeczce dzisiaj, tym łatwiej będzie jej w przyszłości zapomnieć o bólu.
Ilona - mama