Trwa walka o sprawność mojego dziecka!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Iwo jest już po operacji! Trwa walka o jego powrót do sprawności!
Kochani, dziękuję za Wasze dotychczasowe wsparcie. Chciałabym się też podzielić, co w ostatnim czasie wydarzyło się w naszym życiu…
Na początku marca, Iwo przeszedł operację w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zabieg trwał 10 godzin. To był bardzo nerwowy czas dla mnie. Moment oczekiwania niewyobrażalnie mi się dłużył. Kiedy lekarz powiedział, że zabieg został przeprowadzony zgodnie z planem, chociaż na chwilę mogłam odetchnąć z ulgą.
W splocie barkowym człowieka jest 5 trzonów. U mojego Iwa tylko jeden z nich jest stuprocentowo sprawny. Jeden trzon ma wyrwany i niestety nieoperacyjny (ma słabe szanse na regenerację), natomiast trzy pozostałe trzony ma po rekonstrukcji.
Podczas operacji Iwo miał pobierany nerw czuciowy z łydki i przeszczepiony do splotu. Jeśli wystąpią komplikacje, to w efekcie synek może mieć lekko zdrętwiałą nogę, lecz to było potrzebne do rekonstrukcji nerwów. Efekty operacji będą dopiero widoczne po 6. miesiącach. Przez kolejne 3 tygodnie będzie miał unieruchomioną rękę lewą.
Iwo został wypisany ze szpitala po sześciu dniach hospitalizacji. Najbliższa zaplanowana wizyta w Katowicach będzie miała miejsce w marcu. Obecnie muszę zadbać o jego samopoczucie – radzenie sobie z bólem i emocjami. Synek często jest smutny i przygnębiony. Najprostsze czynności sprawiają mu ogromne trudności. Nie może ruszać ręką, samodzielnie się ubrać, a w bandażach jest mu niewygodnie i zbyt ciepło.
Sytuacja jest bardzo ciężka, dlatego tym bardziej potrzebuję Waszego wsparcia. Powrót do sprawności synka będzie wymagał wielu godzin kosztownej rehabilitacji. Kosztów każdego dnia przybywa – proszę, POMÓŻCIE!
Karolina, mama Iwo
Opis zbiórki
Iwo to mój ukochany, jedyny synek. Wiedliśmy normalne życie… Aż do 11 października 2023 roku. Tę datę zapamiętam na zawsze. Jechaliśmy samochodem, gdy zupełnie niespodziewanie kierowca z naprzeciwka wymusił pierwszeństwo i... zderzyliśmy się! W wypadku poważnie ucierpiało moje dziecko!
Iwo natychmiast został przewieziony do szpitala. Nie da się opisać słowami, jak bardzo się o niego bałam. Twarz mojego dziecka została przecięta przez pas. Okazało się też, że jego ręka jest zupełnie bezwładna! Rezonans magnetyczny wykazał poważny obrzęk. Lekarze dawali mi nadzieję, że gdy obrzęk zniknie, sprawność synka zacznie wracać.
Niestety tak się nie stało. Iwo w szpitalu był aż do grudnia, rehabilitacja, która się tam odbywała, nie przynosiła pożądanych efektów. Synek źle to wszystko znosił, tak bardzo chciał wrócić do domu… Byłam załamana. Pojechałam z nim do Katowic na wizytę do neurochirurga. To aż 6 godzin drogi z naszego domu. Konsultacja wykazała, że konieczna jest operacja!
Najnowsze badanie dokładnie potwierdziły uszkodzenie splotu ramiennego. Zabieg daje mi nadzieję, że synek będzie mógł ponownie ruszać ręką. Nigdy nie będzie już całkowicie sprawny, jednak ruchomość ręki ma szansę znacznie się zwiększyć.
Po operacji bardzo ważna będzie stała rehabilitacja, która według prognoz będzie trwała nawet dwa lata. Już teraz wydatki są ogromne! Iwo ma bliznę na całej buzi, potrzebuje masaży, które poprawiają elastyczność skóry. A czekają nas kolejne wyjazdy do kliniki, konsultacje i wiele godzin intensywnej fizjoterapii.
Płacz i ból mojego dziecka rozdziera mi serce. Muszę zrobić wszystko, żeby Iwo odzyskał sprawność. Przed moim dzieckiem jeszcze całe życie. Proszę, pomóżcie mi zawalczyć o przyszłość synka!
Karolina, mama
2,78 zł- 12,96 zł
Wpłata anonimowa30 zł- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowa1 zł