Pilne!
Iwona Buczyńska - zdjęcie główne

Maleńki pieprzyk okazał się zwiastunem NOWOTWORU❗️Pomóż Iwonie❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Iwona Buczyńska, 49 lat
Żory, śląskie
Czerniak złośliwy kończyny dolnej łącznie z biodrem z przerzutem do wątroby
Rozpoczęcie: 13 maja 2025
Zakończenie: 15 lutego 2026
21 457 zł
WesprzyjWsparło 197 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0811059
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0811059 Iwona
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Iwonie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Iwona Buczyńska, 49 lat
Żory, śląskie
Czerniak złośliwy kończyny dolnej łącznie z biodrem z przerzutem do wątroby
Rozpoczęcie: 13 maja 2025
Zakończenie: 15 lutego 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Iwona. Jestem żoną i mamą trójki dzieci. Moja rodzina jest dla mnie całym światem, i to właśnie dla niej od kilku lat nieustannie walczę o swoje zdrowie. W 2019 roku usłyszałam diagnozę, która zupełnie zmieniła moje życie…

Nie sądziłam, że maleńki pieprzyk na udzie może zwiastować tak ogromne problemy. Gdy zaczął się powiększać, niezwłocznie udałam się do lekarza. Nigdy bym nie pomyślała, że po wycięciu zmiany skórnej, usłyszę druzgocące wieści. Okazało się, że to nowotwór – czerniak!

Regularnie jeździłam na wizyty i badania lekarskie. Gdy wydawało się, że już wszystko będzie się układać, w październiku 2023 roku wyczułam guza na lewym udzie, tuż obok blizny. Szybko zjawiłam się na onkologii i już po paru dniach przeszłam badanie USG. Lekarze nie mieli dla mnie dobrych wieści. Biopsja potwierdziła nowotwór i konieczna była operacja!

Niedługo po zabiegu rozpoczęłam leczenie, jeździłam do szpitala co trzy tygodnie. Miałam nadzieję, że w końcu będzie dobrze, kiedy mój świat runął po raz kolejny. Tomografia, którą zrobiłam w maju 2024 roku, wykazała coś podejrzanego na wątrobie. Natychmiast przerwano leczenie, a ja przeszłam szereg badań. Wyniki były bezlitosne – nowotwór zaatakował też wątrobę!

Lekarze zaproponowali mi immunoterapię, ale tym razem mocniejszą. Jeszcze podczas wakacji zaczęłam leczenie. Mój organizm z każdą dawką był coraz słabszy… Z dnia na dzień miałam coraz większy problem z chodzeniem i codziennym funkcjonowaniem. Brak apetytu, bóle nóg, wymioty, pojawiły się też problemy z mową i koncentracją. Znów przerwano leczenie…

Czułam się coraz gorzej i nic mi nie pomagało. Po kolejnych badaniach moje wyniki były bardzo złe. Wycieńczony organizm, duży spadek wagi, bo aż 18 kilogramów, niedożywanie, złe wyniki wątroby... Lekarze po raz kolejny przekazali mi złe informacje – immunoterapia jest dla mnie zbyt toksyczna.

Zaczęłam przyjmować leki, dzięki którym doszłam do siebie, ale wciąż odczuwam skutki uboczne leczenia. W marcu 2025 roku zaproponowano mi radioterapię, jednak nowotwór cały czas sieje spustoszenie w moim organizmie. Lekarze wciąż szukają rozwiązania, które mi pomoże. Ta nieustanna walka wiąże się jednak z dużymi kosztami, dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Moja codzienność jest opanowana przez chorobę już od wielu lat, jednak nie mogę się poddać. Muszę walczyć dla moich dzieci i męża, dla moich najbliższych! Wierzę, że z Waszą pomocą ta trudna droga może stać się choć trochę łatwiejsza. Będę wdzięczna za każdy gest dobrego serca i okazaną pomoc!

Iwona

Iwona Buczyńska

▶️ Licytacje dla Iwony na Facebooku (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według