

Żyłam normalnie – ataksja zabrała mi wszystko!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Moja historia zaczyna się podobnie jak w przypadku osób zdiagnozowanych w moim wieku. Byłam w pełni sprawną, zdrową osobą. Na co dzień pracowałam, spotykałam się ze znajomymi, porządkowałam moje życie. Czasem było lepiej, czasami gorzej jednak było to moje życie.
W 2020 roku wszystko się zmieniło. Zaczęło się oczywiście od ciszy, ciszy, która nic nie zwiastowała, a na pewno nie tak niszczycielską burzę z piorunami.
Mój chód stał się chwiejny, a mowa niezrozumiała. Obcy ludzie myśleli, że przyjechałam z Ukrainy, bo miałam podobny do obcokrajowców akcent. Niestety objawy się pogłębiały, w końcu zaczęłam chodzić jak pijana. Zupełnie nie wiedziałam, co się dzieję. Miałam nadzieję, że to tylko chwilowy stan i zaraz wszystko wróci do normy.
Nie wróciło. Do zmartwień doszły problemy ze wzrokiem. Poruszam się przy pomocy chodzika lub opierając się o ściany. Zdiagnozowano u mnie nieuleczalną ataksję móżdżkową o opóźnionym początku.
Jedynym moim ratunkiem jest rehabilitacja. Niestety przez problemy zdrowotne nie jestem w stanie wykonywać żadnej pracy… Bardzo proszę o pomoc! Twoje wsparcie to dla mnie ostatnia deska ratunku.
Izabela
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- 100 zł
- Piotr200 zł
