Jacek Grzesiak - zdjęcie główne

Wypadek i choroba sparaliżowały jego całe ciało! Potrzebna pomoc!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Jacek Grzesiak, 53 lata
Pawonków, śląskie
Stan po udarze i wypadku - spastyczne porażenie czterokończynowe, tetrapareza
Rozpoczęcie: 18 stycznia 2023
Zakończenie: 29 stycznia 2026
16 932 zł(10,2%)
Brakuje 149 026 zł
WesprzyjWsparło 209 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0248070
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0248070 Jacek
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Jackowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Jacek Grzesiak, 53 lata
Pawonków, śląskie
Stan po udarze i wypadku - spastyczne porażenie czterokończynowe, tetrapareza
Rozpoczęcie: 18 stycznia 2023
Zakończenie: 29 stycznia 2026

Opis zbiórki

Czasem zastanawiam się, czy nieszczęścia chodzą parami, czy to nam los stawia na drodze jedynie kłody pod nogi... 

Dwa lata temu Jacek uległ bardzo ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu. Kręgosłup w odcinku szyjnym został uszkodzony, a to spowodowało, że wylądował w łóżku… Lekarz powiedział wtedy: czterokończynowe porażenie i spastyczność mięśni. Do tej pory zawsze był samodzielny, teraz stał się całkowicie zależny od innych…

To było piekło. Wszyscy baliśmy się i modliliśmy, aby nie było jeszcze gorzej. Na szczęście pojawiła się nadzieja. Intensywna rehabilitacja sprawiła, że stan zdrowia męża się poprawił! Dwa miesiące ciężkiej pracy pod okiem wspaniałych specjalistów przyniosły upragnione rezultaty! 

Jacek Grzesiak

W grudniu wszyscy na niego czekaliśmy. Mimo tej tragedii cieszyliśmy się, że będziemy mogli spędzić razem nie tylko Boże Narodzenie, ale i cały miesiąc! Perspektywa przedświątecznych przygotowań dawała nam nadzieję, że chociaż na chwilę zapomnimy o tym, co się stało. Nie było nam jednak dane poczuć magii Świąt…

Razem spędziliśmy tylko jeden dzień. Tylko 24 godziny. Mój mąż doznał rozległego udaru niedokrwiennego, w wyniku którego doszło do prawostronnego porażenia ciała. Stracił także zdolność mowy... Wtedy złość wymieszana z rozpaczą stawiała w mojej głowie jedno pytanie: Ile jeszcze?! 

Jacek Grzesiak

Jacek ma dopiero 50 lat. Myślałam, że czeka nas wiele wspólnych przeżyć. Tymczasem musimy zmagać się z jego chorobą. 

Nie tracę jednak nadziei, bo Jacek to mój mąż – chcę walczyć za niego i dla niego! Wiem, że tylko wieloletnia, wielokierunkowa rehabilitacja będzie w stanie mu pomóc. 

Koszty są ogromne, a my nie jesteśmy w stanie ich pokryć. Nie chcę, aby kolejnym nieszczęściem, które nas spotkało, był brak możliwości zapłaty za rehabilitację.  Dlatego proszę o pomoc. 

Żona Jacka

Jacek Grzesiak

Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową. 

Wybierz zakładkę
Sortuj według