Podarujmy Jackowi najpiękniejszy prezent: możliwość dalszej walki o zdrowie i sprawność!

Pewnego dnia Jacek nagle krzyknął i upadł – w jego głowie pękł tętniak. Trafił do szpitala, gdzie rozpoczęła się dramatyczna walka o jego życie. Reanimacja, pilna operacja, śpiączka, kolejne dni pełne strachu i niepewności na OIOM-ie. Rodzina czuwała przy jego łóżku, patrząc, jak człowiek, który jeszcze niedawno stał przy piecu do chleba, żartował i pracował, teraz walczy o każdy oddech.

Jacek przeżył. To cud, za który wszyscy jesteśmy ogromnie wdzięczni lekarzom i Wam – za to, że wsparliście go w pierwszych miesiącach walki. Dzięki wcześniejszej zbiórce udało się opłacić pierwszy turnus rehabilitacyjny, który przyniósł ogromne postępy i dał Jackowi realną nadzieję, że może wrócić do sprawności.

Przed Jackiem kolejny, niezwykle ważny etap:  następny turnus rehabilitacyjny, który daje nadzieję na dalsze, pozytywne zmiany. Niestety koszt tej specjalistycznej rehabilitacji przekracza nasze możliwości.  A czasu nie można tutaj tracić, bo w przypadku Jacka systematyczność leczenia jest absolutnie niezbędna.

Już 4 grudnia 2025 roku Jacek skończy 60 lat. Zamiast prezentów prosi tylko o jedno — o zdrowie. O możliwość kontynuowania walki, którą toczy z ogromną wolą życia. Dla jego bliskich każda wpłata to jak świeża dawka nadziei, kolejny krok, który Jacek może postawić na drodze do sprawności.

Dziękujemy za całe dotychczasowe wsparcie i prosimy z całego serca – bądźcie z nami dalej. Pomóżmy mu dalej walczyć. Podarujmy Jackowi najpiękniejszy prezent: szansę na zdrowie, siły i godne życie.

Rodzina i bliscy