

Jedna kobieta – OGROM CIERPIENIA❗️Muszę wytrwać do następnej wizyty, dlatego proszę o pomoc❗️
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy
Opis zbiórki
Nazywam się Jadwiga, mam ponad 60 lat i jestem sama. Nigdy nie myślałam, że znajdę się w takiej sytuacji – w sytuacji, w której muszę prosić obcych ludzi o pomoc. Ale nie miałam wyjścia. Teraz znowu nie mam, bo lekarze wykryli kolejnego guza.
Zaczęło się od małej kropeczki na twarzy. Myślałam, że to zwykła ranka. Zaczepiłam ją grzebieniem i nagle zrobiła się rana, która nie chciała się goić. W końcu trafiłam do Warszawy – diagnoza brzmiała jak wyrok: nowotwór złośliwy skóry. Przeszłam biopsję, ale dalsze leczenie to ogromne koszty. Moja emerytura nie wystarczy, by opłacić wizyty, leki i dojazdy do specjalistów.

Jestem w trakcie leczenia onkologicznego. Jakiś czas temu bolało mnie gardło. Wizyta u laryngologa przyniosła mi kolejne zmartwienie, bo okazało się, że jest tam guzek. Przez to muszę czekać na operację związaną z moim okiem, bo może to kolejny rak.
Wszystko się przeciąga, a do tego czasu muszę wytrwać. Nie mam leków, nie mam pieniędzy, nie mam sił. Walczę nie tylko z rakiem, ale też z tarczycą, ciśnieniem, problemami z wątrobą... Każdy dzień to ból i oczekiwanie. Nie wiem już do końca na co.
Moje życie to teraz niekończąca się walka o zdrowie i przetrwanie. Dziękuję za każdy gest, który w ostatniej zbiórce pozwolił mi nie martwić się, czy stać mnie na leczenie. Ale dziś ponownie proszę, pomóżcie mi! Każda, nawet najmniejsza wpłata, daje mi nadzieję, że zdążę na wizytę, że kupię leki, że będę miała szansę. Nie proszę o wiele, tylko o życie.
Dziękuję każdemu z całego serca.
Jadwiga
- Milo10 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł