By mimo nowotworu wciąż czuć się pełnowartościową kobietą... Pomagamy pani Jadwidze!

Nierefundowane leczenie onkologiczne
Opis zbiórki
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że choruję na nowotwór piersi, wiedziałam, że muszę podjąć walkę. Jak nikt wierzyłam w to, że wygram, a chorobę będę wspominać tylko jako chwilową niechcianą przygodę. Przeszłam mastektomię i radioterapię. Jestem w trakcie chemioterapii, wciąż mając wielką nadzieję, że lada moment usłyszę, że choroba przestała mi zagrażać. Bardzo chciałabym poddać się rekonstrukcji piersi, jednak na ten moment jest to niemożliwe. Moje tkanki po radioterapii trzeba uelastycznić, a zabieg ten, nie jest w Polsce refundowany.
Tak bardzo chciałabym poczuć się znów pełnowartościową kobietą, jednak bez Waszej pomocy może nigdy do tego nie dojść. Czekam na kosztorys, jednak już teraz wiem, że zabieg ten może kosztować kilka tysięcy złotych. Nie mam takich pieniędzy, dlatego proszę, pomóż mi!
Jadwiga