

Dwuletnia Jagódka na polu bitwy z białaczką❗️Uratuj ją❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta, naprawa samochodu
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Babcia Alicjawspiera już miesiąc
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta, naprawa samochodu
Aktualizacje
PILNE❗️Stan Jagódki się pogorszył! Grozi jej śpiączka cukrzycowa, ale nie możemy przerwać chemioterapii!
Kochani, stan zdrowia Jagódki niestety się pogorszył...
Po ostatnim, dwutygodniowym pobycie w szpitalu usłyszeliśmy kolejną, bardzo trudną diagnozę. Nasza mała wojowniczka zachorowała na hipoglikemię – to niebezpieczny niedobór cukru w organizmie! Jak dużo może znieść jedna mała dziewczynka?!

Lekarze powiedzieli nam, że jeśli u Jagódki dojdzie do spadku poniżej 70 mg/dl, to może zapaść w śpiączkę cukrzycową, a to zagraża jej życiu! Ta informacja, to dla nas cios prosto w serce... Nasza córeczka musi przyjmować dodatkowe leki, a my nie możemy dopuścić do tego, żeby była głodna ani przez chwilę! Cały czas potrzebuje jedzenia, dlatego lekarze musieli założyć jej sądę, przez którą karmimy ją co 3 godziny, również w nocy.

Dodatkowo kilka razy dziennie musimy kłuć ją w paluszek glukometrem, by kontrolować poziom cukru. Sytuacja jest bardzo poważna! Do tego wszystkiego dochodzi chemioterapia, której nie można przerwać, specjalna dieta, a także liczne wizyty u specjalistów. To ogromne obciążenie – dla Jagódki, ale też dla nas, jako rodziców.
Mimo wszystko staramy się być silni, ale bywają dni, kiedy naprawdę brakuje nam sił. Dlatego z całego serca prosimy Was o dalsze wsparcie. Każda wpłata, każde udostępnienie i każde dobre słowo mają dla nas ogromną moc. Dziękujemy, że jesteście z nami i z naszą małą bohaterką.
Z wdzięcznością,
Rodzice Jagódki
Opis zbiórki
Ogromny stres, ciągły strach, a w głowie tylko jedna myśl – żeby Jagódka jak najszybciej wyzdrowiała! Tak wygląda rzeczywistość naszej rodziny po tym, jak córeczkę zaatakowała ostra białaczka limfoblastyczna!
Jagódka od urodzenia często chorowała… Były to drobne infekcje, zdarzały jej się również omdlenia. W styczniu córeczka zmagała się z zapaleniem ucha i mieliśmy nadzieję, że jak zawsze szybko wyzdrowieje. Niestety, jej stan się nie poprawiał i w końcu trafiliśmy do szpitala, gdzie po wykonaniu badań krwi zostaliśmy zabrani karetką do kliniki onkologii i hematologii dziecięcej w Krakowie.

Byliśmy przerażeni! Otaczały nas cierpiące dzieci, zasmuceni rodzice… A w tym wszystkim nasza mała Jagoda – osłabiona i niezdająca sobie jeszcze sprawy z tego, co ją czeka. Do nas także wszystko docierało z trudem... U córeczki rozpoznano ostrą BIAŁACZKĘ limfoblastyczną! Trzeba było natychmiast wdrożyć leczenie!

W wyniku chemioterapii Jagódka straciła wszystkie włoski i z każdym dniem obserwowaliśmy, jak znika jej uśmiech. Leczenie trwa, a my chcielibyśmy skupić się tylko na opiece nad córeczką… Niestety, sen z powiek spędza nam kwestia finansów. Jagódka potrzebuje dodatkowych leków i specjalistycznej diety, żeby jej organizm miał jak najwięcej siły do walki z chorobą. Mieszkamy w oddaleniu od Krakowa, dlatego każdy dojazd również nas obciąża.
Z całego serca prosimy Was o pomoc w ratowaniu życia Jagódki. W domu czeka na nią czwórka rodzeństwa i obiecaliśmy, że siostrzyczka wróci do nich cała i zdrowa. Prosimy, pomóżcie naszej córeczce!
Rodzice Jagódki
- Wpłata anonimowa10 zł
Boże pomoz temu dziecku
- Anonimowy Pomagacz30 zł
- Anonimowy Pomagacz30 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
Na te nadchodzące Święta by stał sie cud i Jagódka wyzdrowiała
- Wpłata w ramach Stałej PomocyBabcia Alicja20 zł