

Mama i syn ramię w ramię walczą o zdrowie... Razem dla Kuby i Wioletty – każdy gest ma znaczenie!
Cel zbiórki: Leczenie
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie
Opis zbiórki
Od kilku lat patrzę, jak mój syn Kuba gaśnie w oczach. Choroba, która go dotknęła, jest jak niewidzialny więzienny mur – zamknęła go w świecie lęków, rytuałów i cierpienia, z którego sam nie potrafi się wydostać.
Kuba cierpi na zaburzenia obsesyjno–kompulsywne (OCD) – chorobę, która nie tylko odbiera spokój, ale też zabiera wolność, radość i codzienność. Dla większości ludzi OCD kojarzy się z drobnymi przyzwyczajeniami, częstym myciem rąk… Ale prawda jest znacznie trudniejsza. Dla mojego syna to ciągła walka z samym sobą – z myślami, których nie potrafi uciszyć, z lękami, które paraliżują każdy ruch.
Nie dotknie klamki ręką. Nie umyje naczyń. Nie włoży ich do zlewu. Nie jest w stanie wynieść śmieci, posprzątać pokoju ani zrobić najprostszej rzeczy, którą inni robią bez zastanowienia. Każda czynność, nawet najmniejsza, to dla niego góra nie do pokonania. Zaburzenia obsesyjno–kompulsywne odebrały mu możliwość nauki, pracy, kontaktu z rówieśnikami. Zamknęły go w czterech ścianach i nie pozwalają normalnie żyć. Do tego wszystkiego dochodzi obniżony nastrój, przygnębienie, poczucie winy i bezsilności, z którymi walczy każdego dnia.
Wszystkie konsultacje i terapie musimy prowadzić online, bo Kuba nie jest w stanie wyjść z domu. To jedyna forma pomocy, jaką możemy mu teraz zapewnić, ale to także ogromny koszt.
Sama również zmagam się z problemami zdrowotnymi: chorobą zwyrodnieniową stawów i endometriozą. Często jest mi trudno to wszystko unieść, ale wiem, że muszę walczyć – dla mojego syna. Koszty leczenia, terapii i wizyt u specjalistów są jednak zbyt wysokie i nie jestem w stanie sprostać im w pojedynkę.
Dlatego proszę, pomóżcie nam. Każda złotówka, każde dobre słowo, każdy gest wsparcia to dla Kuby krok ku życiu, którego dziś nie ma. Wierzę, że z Waszą pomocą mój syn odzyska choć część tego, co odebrała mu choroba – spokój, wolność i nadzieję.
Wioletta, mama Kuby
- Anonimowy PomagaczX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa85 zł
- Rafał B100 zł
- 100 zł