Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Móc wyjść z domu i być jak najdłużej samodzielnym! Janek potrzebuje naszej mocy!

Jan Karaszewski
Zbiórka zakończona

Móc wyjść z domu i być jak najdłużej samodzielnym! Janek potrzebuje naszej mocy!

Cel zbiórki:

Przystawka elektryczna do wózka inwalidzkiego

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Balian Sport
Jan Karaszewski, 34 lata
Czerwonak, wielkopolskie
Porażenie mózgowe czterokończynowe
Rozpoczęcie: 31 Grudnia 2019
Zakończenie: 7 Marca 2020

Opis zbiórki

Od kiedy pamiętam, jeżdżę na wózku. Nie znam innego życia, bo urodziłem się z mózgowym porażeniem czterokończynowym. Niechcianym prezentem, który otrzymałem od losu. Nie wybierałem sobie takiego żywota, nie miałem na to żadnego wpływu. Musiałem nauczyć się funkcjonować, akceptując swoje ograniczenia, bo co mi innego pozostało?

Jan Karaszewski

Wózek to moje nogi, mój środek transportu, to moje okno na świat. Przez te wszystkie lata nauczyłem się żyć ze swoją niepełnosprawnością, choć rzeczywistość dla takich osób jak ja bywa trudna. Wystarczy krzywy chodnik, albo zbyt wysoki krawężnik i moja, wydawałoby się, łatwa wyprawa, może stać się drogą przez mękę… Staram się być jak najbardziej samodzielny, ale przez niedowład prawej strony ciała wiele czynności sprawia mi problem. Na co dzień muszę liczyć na pomoc innych, chociażby przy ubieraniu się.

Przez przebytą żółtaczkę i problemy z wątrobą mam coraz słabsze ręce i poruszanie się na wózku sprawia mi coraz więcej trudności. Dostawka elektryczna do wózka bardzo ułatwiłaby mi poruszanie się i wyjście z domu. Mógłbym sam, bez pomocy pojechać do lekarza i na zakupy nie męcząc przy tym rąk i nie angażując innych. Ten sprzęt to niestety bardzo duży, przekraczający moje możliwości wydatek. Nigdy nie będzie mnie stać na niego. Dlatego zwracam się o pomoc.

Jan Karaszewski

Nie chcę, by moja choroba zamknęła mnie w czterech ścianach i pozbawiła, choć namiastki normalności. Chcę być samodzielny jak najdłużej, a ta dostawka mi to umożliwia. Każda nawet najmniejsza kwota do dla mnie ogromna pomoc. Mój los jest w Twoich rękach. Mam nadzieję, że nie zostanę z tym sam… Z góry dziękuję za wsparcie. Dobro powraca!

Janek

Obserwuj ważne zbiórki