Jan Koziara - zdjęcie główne

Jasiu prawie połowę swojego życia spędził w szpitalach❗️Potrzebna pomoc 🚨

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu rehabilitacyjnego

Organizator zbiórki:
Jan Koziara, 2 latka
Markowola Kolonia, mazowieckie
Padaczka, diagnostyka w kierunku zespołu Westa
Rozpoczęcie: 13 marca 2024
Zakończenie: 20 marca 2026
751 zł
WesprzyjWsparło 16 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0473397
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0473397 Jan
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Janowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu rehabilitacyjnego

Organizator zbiórki:
Jan Koziara, 2 latka
Markowola Kolonia, mazowieckie
Padaczka, diagnostyka w kierunku zespołu Westa
Rozpoczęcie: 13 marca 2024
Zakończenie: 20 marca 2026

Opis zbiórki

Problemy Jasia zaczęły się, gdy synek miał 3 miesiące. Nagle zatrzymał się w rozwoju, nie zdobywał nowych umiejętności… Bardzo się martwiliśmy, dlatego od razu przeprowadziliśmy szczegółowe badania.

Okazało się, że powodem napadów, które pojawiały się coraz częściej, jest padaczka. Dodatkowo Jasiu jest nadal diagnozowany pod kątem zespołu Westa. 

Jan Koziara

Nasz synek ma zaledwie roczek, a w szpitalu spędził już około 5 miesięcy. Nie potrafi samodzielnie siedzieć, trzymać główki. Jego rozwój odpowiada rozwojowi 2,5-miesięcznego dziecka.  

Musimy zaopatrzyć się w sprzęt rehabilitacyjny i zapewnić synkowi odpowiednie zajęcia i terapie. Tylko to daje szansę na lepszą przyszłość Jasia. Niestety wszystko, co niezbędne, generuje wysokie koszty! Sami nie damy rady…

Jan Koziara

Obecnie jestem z Jasiem w szpitalu – synek jest w trakcie sterydoterapii. Mamy ogromną nadzieję, że leczenie przyniesie pozytywne rezultaty…

W domu na synka czego jego starsza, 2,5-letnia siostra. Kursujemy między domem i szpitalem, co bardzo wykańcza nie tylko Jasia, ale również naszą córeczkę, która nie rozumie, co się dzieje i dlaczego mamy i brata nie ma w domu…

Bardzo prosimy o wsparcie. Tylko z Waszą pomocą będziemy w stanie udźwignąć trudności, które każdego dnia zrzuca na nas choroba Jasia. Jesteście naszą nadzieją!

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według