

Po udarze stracił mowę i sprawność... Proszę, ratujcie Janka!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Aktualizacje
Janek zaczął chodzić, ale jego walka się nie kończy – pomocy!
Kochani Darczyńcy, dawno nie pisałam Wam, co słychać u Janka. Po roku rehabilitacji może się poruszać o własnych siłach, chodzi. Niestety, to nie koniec walki...
Sprawność Janka ostatnio trochę się pogorszyła z powodu uszkodzenia kręgosłupa. W dalszym ciągu musi uczestniczyć w terapii logopedycznej, gdyż afazja, póki co, nie ustępuje...
Janek wypowiada kilka prostych słów, ale niestety nie jest w stanie pisać. W dodatku jego prawa ręka wciąż potrzebuje intensywnej rehabilitacji.
Dzięki Waszej hojności Janek nie jest przywiązany do łóżka, widzi światełko w tunelu! Trudno wyrazić wdzięczność za okazaną nam pomoc. Wciąż zbieramy środki na rehabilitację, bo Janek ma szanse znowu mówić... Gdy jest się tak bardzo chorym jak on, brak możliwości przekazania co dolega, jest wyjątkowo trudny...
Jeżeli możecie, wesprzyjcie Janka w jego walce!
Barbara, żona
Opis zbiórki
11 grudnia nasz świat się zawalił… Mój mąż przeszedł udar, który pozbawił go sprawności. Janek jest artystą malarzem, a jego ręka, którą malował, przestała być sprawna… A to nie jedyne kłopoty zdrowotne męża. Z całego serca, proszę Was o pomoc!
Udar sprawił, że Janek walczy o to, żeby jeszcze kiedyś móc wypowiedzieć słowa do nas, do swoich bliskich. Obecnie nie jest nam w stanie powiedzieć nam, jak bardzo cierpi. Ale my to wiemy, widzimy łzy spływające po jego policzku… Mąż ma niedowład prawej strony ciała. Dłoń, którą malował, jest bezwładna…

Jednocześnie Janek jest osobą dializowaną. Mamy ogromny problem, żeby połączyć rehabilitację poudarową z prowadzeniem dializ. Najprawdopodobniej potrzebne będą dializy domowe, których kosztu jeszcze nie znam, ale z pewnością będzie wysoki. A środki potrzebne są również na rehabilitację.
Jeśli terapia przyniosłaby efekt, jest szansa na powrót do dializ w stacji dializ i koszty znacznie by zmalały. Do tego jednak daleka droga. Nie mamy własnych środków, gdyż mąż od dwóch lat jest na rencie, a ja zarabiam zbyt mało, żeby móc opłacić wszystkie potrzebne zabiegi.
Mój ukochany mąż to człowiek o wielkim sercu i wrażliwości. Sam wielokrotnie pomagał potrzebującym, teraz to on prosi o pomoc. Istnieje szansa, że rehabilitacja pozwoli mu na złagodzenie cierpienia. Bardzo proszę o pomoc! Wierzę, że dobro wraca!
Barbara, żona
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Anonimowy Pomagacz50 zł
Powracaj do zdrowia Janie!
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Na prośbę Iwony. Powodzenia!
- Wpłata anonimowaX zł