Jan Marek Remisz, 62 lata

Problemy zdrowotne taty zaczęły się w 2022 roku. Niespodziewanie trafił wtedy do szpitala, a jego sprawność uległa znacznemu pogorszeniu. Każdy dzień nagle stał się walką o zdrowie taty!

Trudności z poruszaniem się, a także choroby neurologiczne sprawiają, że codzienność taty stała się znacznie trudniejsza. Musiał rozpocząć rehabilitację, dzięki której w pewnym stopniu udało się zachować jego sprawność. Cały czas wymaga jednak leczenia, intensywnych ćwiczeń oraz opieki specjalistów.

Tata potrzebuje pomocy w wielu codziennych czynnościach. Wszyscy staramy się wspierać go najlepiej, jak to możliwe. Konieczne jest kontynuowanie rehabilitacji i leczenia, co niestety wiąże się z dużymi kosztami, dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Będziemy wdzięczni za okazane wsparcie!

Bliscy Jana