Jan Terczewski, 13 lat

Dwa na sto tysięcy. Takie są statystyki zachorowania na chłoniaka Hodkinga. Nasz syn "wygrał" w tej loterii.

Gdy tylko zauważyliśmy znacznie powiększone węzły chłonne nad obojczykami Jasia, udaliśmy się do lekarza pierwszego kontaktu. Nasza rzeczywistość rozsypała się w mgnieniu oka. Błyskawiczna wizyta w szpitalu, dramatyczna diagnoza i trudna chemioterapia. 

Chłoniak Hodkinga to straszna choroba, która dotyka głównie młodych ludzi. To choroba, która próbuje odebrać im przyszłość. Jaś walczy z całych sił. Przed nim całe życie! 

Nasz syn ma duże szanse, żeby wyzdrowieć. Wiąże się to jednak z uciążliwą chemioterapią, operacjami, częstymi wizytami w szpitalu i u różnych specjalistów. Janek traci ułamek swojego dzieciństwa, jednak bój toczy się o resztę życia...

Pragniemy, by Jaś mógł wrócić do zdrowia, do szkoły, kolegów i normalnej codzienności. Wierzymy, że ta straszna diagnoza tylko małe potknięcie na jego drodze. 

Chcielibyśmy prosić o Wasze wsparcie w zabezpieczeniu niezbędnych środków na leczenie syna. Z serca dziękujemy, że jesteście z nami.

Rodzice