

UDAR próbował ZABIĆ Jana❗️Pomóżcie❗️
Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Aktualizacje
Kochani Darczyńcy, mam dla Was dobre wieści!
Aktualnie stan taty znacznie się poprawił. Został odłączony od aparatury, która pomagała mu oddychać, zaczął samodzielnie jeść i mówić!
To wszystko pozwoliło nam na przewiezienie taty do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie pod czujnym okiem specjalistów, ma jeszcze większą szansę na poprawę swojego stanu zdrowia. Tata nadal jest sparaliżowany lewostronnie, ale dzielnie ćwiczy po kilka godzin dziennie, aby było coraz lepiej.
Lekarze z ośrodka mówią, że przypadki lewostronne są cięższe, co powoduje dużo więcej pracy i czasu spędzonego na rehabilitacjach. Dlatego nadal prosimy o wsparcie, każdy gest ma znaczenie!
Ewelina, córka Jana
Opis zbiórki
To wszystko wydarzyło się tak niespodziewanie… 17 grudnia 2024 roku do Jana zadzwoniła żona, ale odebrał nieznajomy mężczyzna. Okazało się, że wydarzyła się TRAGEDIA! Jan zasłabł i potrzebował pomocy. Kiedy dotarła do niego karetka, lekarze od razu podjęli decyzję o przetransportowaniu go śmigłowcem do szpitala!
Okazało się, że Jan doznał rozległego udaru niedokrwiennego mózgu. Sytuacja była krytyczna, lekarze nie dawali mu żadnych szans… Nie wiedzieliśmy, co mieliśmy czuć. Przerażenie mieszało się z nadzieją, że może jednak się uda…
Diagnoza była dla nas szokiem, tym bardziej że Jan nie miał poważnych problemów ze zdrowiem. Ostatnio jedynie drętwiały mu ręce, więc zaczął chodzić na rehabilitacje i masaże. Ale nikt z nas nie spodziewał się tak dramatycznego rozwoju sytuacji…

Na szczęście Jan przetrwał kryzys! Niestety przed nim jeszcze bardzo długo droga. W tej chwili widzi, słyszy i rozumie, co do niego mówimy, ale nie jest w stanie mówić. Kiedy zadajemy mu pytanie, odpowiada, zaciskając kciuk na ręce. Powoli stara się oddychać samodzielnie, ale wciąż potrzebuje wsparcia aparatury…
Fizjoterapeuci i neurolodzy przekazali nam, że szansą na poprawę stanu zdrowia Jana jest półroczny turnus rehabilitacyjny. Problem w tym, że wiąże się to z ogromnymi kosztami, których nie jesteśmy w stanie udźwignąć samodzielnie. Właśnie dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę.
Jan to wspaniały mąż, ojciec, a od jakiegoś czasu również dziadek, który swoim wnukom uchyliłby nieba… Jeżeli możecie, wesprzyjcie go. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę!
Rodzina i bliscy
- Michał Kaczmarczyk200 zł
- Monika100 zł
- 50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Stanisław T500 zł
- Radosław Krystyna Rutkowscy500 zł
Szybkiego powrotu do zdrowia