Jan Wenta - zdjęcie główne

Janku, zrobimy wszystko, byś do nas wrócił!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Jan Wenta, 51 lat
Sierakowice, pomorskie
Stan po wypadku - mnogie obrażenia ciała, liczne złamania, obustronne krwiaki podtwardówkowe, odma opłucnowa
Rozpoczęcie: 10 listopada 2021
Zakończenie: 30 listopada 2021
4702 zł
Wsparło 71 osób

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Jan Wenta, 51 lat
Sierakowice, pomorskie
Stan po wypadku - mnogie obrażenia ciała, liczne złamania, obustronne krwiaki podtwardówkowe, odma opłucnowa
Rozpoczęcie: 10 listopada 2021
Zakończenie: 30 listopada 2021

Opis zbiórki

6 października 2021 roku w dniu swoich 51. urodzin nasz kochany mąż, ojciec, teść i dziadek jak co dzień rano wyszedł z domu do pracy. Niestety już z niej nie wrócił... Podczas pracy uległ wypadkowi, wskutek czego doznał poważnych obrażeń czaszkowo-mózgowych oraz licznych złamań. Śmigłowcem LPR został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii trwała walka o jego życie.

Poważne obrażenia czaszki, obrzęk mózgu i liczne krwiaki zmusiły personel medyczny do wprowadzenia Janka w stan śpiączki farmakologicznej na okres prawie trzy tygodni. Po wybudzeniu, mimo wielkiej nadziei rodziny i przyjaciół, niestety okazało się, że obrażenia mózgu są na tyle poważne, że odzyskanie kontaktu może okazać się niemożliwe. 

Obecnie Janek znajduje się w stanie minimalnej świadomości, nie ma z nim bezpośredniego kontaktu. Otwiera jednak oczy, wodzi wzrokiem za dźwiękiem, posiada zdolność poruszania prawą ręką i nogą (w tym na prośbę najbliższych) oraz żywo reaguje mimiką twarzy podczas odwiedzin, co łącznie daje nam przekonanie o tym, że został uwięziony we własnym ciele i że jest ogromna szansa na wyjście z tego stanu. 

Niestety NFZ ma ograniczone pole manewru dla pacjentów w tym stanie, w związku z czym postanowiliśmy zakasać rękawy i na własną rękę szukać pomocy. Udało nam się znaleźć ośrodek Leonardi w Konstancinie, który specjalizuje się w intensywnej rehabilitacji neurologiczno-ortopedycznej pacjentów m.in. po ciężkich urazach czaszkowo-mózgowych. 

Postanowiliśmy umieścić naszego męża i tatę w tym ośrodku, gdyż głęboko wierzymy, że dzięki ostrej rehabilitacji pod okiem specjalistów najwyższej klasy, za jakiś czas będziemy mogli znów z optymizmem patrzeć przyszłość, a Janek wróci, choć do części swoich ulubionych zajęć i zabaw z ukochanymi wnukami. 

Niestety koszt leczenia znacznie przerasta nasze możliwości finansowe. Miesięczny koszt rehabilitacji, opieki medycznej oraz wydatków z tym związanych to kwota ok. 20 tys. złotych. 

Bardzo prosimy wszystkich naszych przyjaciół, znajomych, ludzi dobrego serca o wsparcie i pomoc w zorganizowaniu środków na leczenie. Tata ma ogromną wolę walki i życia, tylko dzięki nam i Wam ma szansę na powrót do zdrowia. Za wszelkie wpłaty, słowa wsparcia i otuchy, z całego serca wielkie Bóg Zapłać! 

Rodzina

 

Wpłaty

Sortuj według