Mikołaj Jankowski, 6 lat

Codziennie widzimy, jak autyzm wpływa na naszego synka. Bez specjalistycznej pomocy będzie tylko gorzej! Jesteśmy rodzicami i chcielibyśmy rozwiązać wszelkie problemy Mikołaja. Musimy jednak przyznać, że bez dodatkowej pomocy będzie to bardzo trudne…

Gdy Mikuś poszedł do przedszkola, nauczycielki zauważyły jak bardzo odstaje od grupy. Zgodnie z ich namową postanowiliśmy zbadać synka. Dość długi proces diagnozy przyniósł informacje, które nas zdruzgotały. Mikołaj cierpi na autyzm i ADHD.

Mikołaj nie mówi. Jest kilka słów, które wypowiada, gdy bardzo mu na czymś zależy. Kilkukrotnie zmienialiśmy mu placówkę edukacyjną, by jak najbardziej zmniejszyć ilość dzieci w grupie. Duże grono rówieśników sprawia, że Mikołaj jest zmęczony, przebodźcowany i wpada w złość.

Dużą trudnością jest też rozumienie zagrożeń. Miko lgnie do obcych ludzi. Musimy nosić go na rękach, gdy jesteśmy w pobliżu ulicy, by nie wbiegł po samochód. Również w domu musimy mieć go nieustannie na oku.

Mikołaj jest jeszcze dzieckiem. To teraz mamy największe szanse, aby zapanować nad jego zaburzeniami. Już teraz musimy wzmocnić jego rozwój! Służy temu kompleksowa terapia i rehabilitacja: zajęcia ze wczesnego wspomagania rozwoju, integracja sensoryczna, terapia umiejętności społecznych, stała współpraca z logopedą i psychologiem. 

Marzymy, by syn brał udział w turnusach rehabilitacyjnych, podczas których będzie ciężko pracował ze wszystkimi terapeutami. Prosimy, przekażcie nam 1,5%, byśmy mogli mu zapewnić dobrą opiekę. 

Nie możemy dłużej patrzeć, jak Mikołaj się męczy, a uczucia niepokoju i złości nie dają mu spokoju.  Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc, która pomoże nam uratować jego  przyszłość!

Rodzice