Janusz Wlaźlak - zdjęcie główne

Apel żony o pomoc – Pomóżmy Januszowi wrócić do sprawności❗️

Cel zbiórki: Rehabilitacja, wózek, proteza, leczenie, dostosowanie domu

Organizator zbiórki:
Janusz Wlaźlak, 66 lat
Wielgie, łódzkie
Przewlekła niewydolność żył, owrzodzenie kończyny dolnej, koksartroza - choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego, stan po amputacji, uszkodzenie barku, nagła ślepota oka lewego
Rozpoczęcie: 22 stycznia 2024
Zakończenie: 29 stycznia 2026
6886 zł(12,95%)
Brakuje 46 306 zł
WesprzyjWsparły 62 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0459743
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0459743 Janusz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Januszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Rehabilitacja, wózek, proteza, leczenie, dostosowanie domu

Organizator zbiórki:
Janusz Wlaźlak, 66 lat
Wielgie, łódzkie
Przewlekła niewydolność żył, owrzodzenie kończyny dolnej, koksartroza - choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego, stan po amputacji, uszkodzenie barku, nagła ślepota oka lewego
Rozpoczęcie: 22 stycznia 2024
Zakończenie: 29 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Jestem już po amputacji... Proszę, pomóżcie mi w walce o zdrowie!

    Jestem już po amputacji i wszczepieniu endoprotezy biodra. To były bardzo trudne momenty, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Udało mi się wpłacić zaliczkę na wykonanie protezy i teraz z niecierpliwością czekam na jej realizację.

    Niestety, w trakcie chodzenia o kulach przewróciłem się i doznałem złamania barku. To dodatkowe wyzwanie, ponieważ wymaga leczenia i intensywnej rehabilitacji. Na razie skupiam się na ćwiczeniach przygotowujących nogę do protezy. Kiedy ją otrzymam, czeka mnie jeszcze nauka chodzenia, ale jestem pełen nadziei i determinacji, by odzyskać jak największą sprawność.

    Najważniejsze, że po operacjach ustąpił ogromny ból, który wcześniej nie dawał mi żyć. Dzięki temu mogę patrzeć w przyszłość z większym optymizmem.

    Jestem Wam ogromnie wdzięczny za dotychczasową pomoc. To dzięki Waszym dobrym sercom mogłem zrobić te kroki w kierunku lepszego życia. Proszę, wspierajcie mnie dalej – każda Wasza pomoc, każda wpłata, każde dobre słowo dodają mi sił do walki o sprawność i samodzielność. Dziękuję za wszystko, co dla mnie robicie!

    Janusz

Opis zbiórki

Z trudem zwracam się do Was z prośbą o wsparcie dla mojego ukochanego męża, który od dzieciństwa walczy z konsekwencjami tragicznego wypadku. Jako 9-latek w 1969 roku Janusz doznał ciężkich obrażeń, które pozostawiły trwałe piętno na jego zdrowiu. Pęknięta czaszka, uszkodzenia organów, a szczególnie poważne zranienie prawej nogi, przypieczętowały jego los na długie lata.

Noga jest zdeformowana i krótsza. Przez to, że Janusz od wypadku kuleje, doszło w końcu do bardzo mocnego uszkodzenia stawu biodrowego. Na ból nie pomagają już najsilniejsze środki przeciwbólowe i konieczna jest wymiana stawy i wszczepienie endoprotezy.

Ale infekcja kości, której mąż nie zdołał pokonać przez ostatnie 5-6 lat odwleka operację. Jedyne wyjście, które przed nami teraz leży, to amputacja nogi. To bardzo trudna decyzja, ale jedyna możliwość, by zapewnić mu lepsze jutro.

Po amputacji i operacji czekają nas kolejne wyzwanie – musimy zmierzyć się z kosztami rehabilitacji, zakupem protezy, wózka inwalidzkiego oraz dostosowaniem naszego domu do nowej rzeczywistości. Mąż otrzymuje skromną rentę, która nie wystarcza na pokrycie tych wszystkich kosztów.

Z głębi serca proszę Was o wsparcie finansowe. Nasza rodzina nie jest w stanie samodzielnie pokryć tych wydatków, a każda pomoc przybliży nas do celu. Pragnę, aby mój mąż mógł wrócić do pełni życia, cieszyć się chwilami bez bólu i ograniczeń. Liczymy na Waszą życzliwość, abyśmy mogli razem przejść przez ten trudny czas i znaleźć nowe światło nadziei.

Henryka, żona

Wybierz zakładkę
Sortuj według