Rak wrócił! Tylko pomoc da Jarkowi szansę na pokonanie guza!

Rak wrócił! Tylko pomoc da Jarkowi szansę na pokonanie guza!
Przekaż mi
podatkuZakończenie: 11 Lipca 2022
Aktualizacje
Jarek przyjął pierwszą dawkę immunoterapii!
Kochani,
15.04.22 Jarek przyjął w pierwszą dawkę immunoterapii. Bardzo ważną informacją jest jego bardzo dobre samopoczucie! Przed Jakiem kolejne podania... Tylko jedna dawka kosztuje prawie 15 tysięcy złotych! My jednak z nadzieją patrzymy w przyszłość! Pierwsze efekty powinny pojawić się po trzech dawkach, po dziewięciu tygodniach!
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie i bardzo prosimy – BĄDŹCIE Z NAMI!
Mamy ogromną wiarę w to, że dzięki Waszej pomocy wkrótce pojawią się tu informacje o sukcesie w leczeniu, które nie odbyłoby się bez was!
Iza, żona Jarka
Opis zbiórki
“A gdyby tak…” W tym miejscu można wstawić wiele życzeń, pomysłów, opcji i rozwiązań. Moje “gdyby” gwarantowałoby dozgonną miłość w zamian za zdrowe, długie życie ukochanego męża. Lecz piękniejsze jest, że pomimo choroby i tych trudności ta miłość nie ustępuje, ale daje światło, wolę do walki i nadzieję.
Informację o nowotworze usłyszeliśmy już dwa lata temu. U Jarka zaawansowane zmiany pojawiły się w żołądku, lecz mimo złych wieści mąż się nie złamał. Szybko rozpoczął leczenie. Wówczas badanie kliniczne przyniosło zadowalające skutki, zniknęły zmiany w węzłach chłonnych. Na chwilę odzyskaliśmy spokój oraz wiarę, że najgorsze już za nim. Niestety bardzo szybko Jarek znów musiał stanąć do walki o życie.
Obfite krwawienie z guza wymusiło częściową resekcję żołądka oraz usunięcie śledziony. I znowu – przez kilka miesięcy choroby nie było widać, a wyniki badań były bardzo dobre. Jednak w przebiegu choroby nowotworowej zawsze będzie czaił się strach. Brak poczucia bezpieczeństwa i tej zżerającej niepewności o to, co przyniesie kolejny dzień.
Rak powrócił. Aktualnie mąż ma kilka guzków w płucach, wątrobie oraz powiększone węzły chłonne. Jedyną szansą na zatrzymanie choroby jest immunoterapia, która w Polsce jest bardzo kosztowna – wciąż czekamy na szczegółowy kosztorys, który jest podstawą do tego, by pojawił się "zielony pasek" w naszej zbiórce. Jednak już po wstępnych rozmowach wiemy, że jedna dawka leku to koszt nawet 30 tysięcy złotych miesięcznie! To będą ogromne pieniądze i tylko dzięki tej zbiórce będę w stanie pokryć koszty leczenia męża. Możemy się przyczynić do tego, by Jarek wygrał tę nierówną walkę. Każda podarowana złotówka, to szansa na kolejne lata!
Życie weryfikuje wszystkie plany i marzenia. Przynosi złe informacje wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy. Tak właśnie potoczyła się nasza historia. Teraz toczymy zacięty bój o swoją przyszłość. O nasze wspólne życie...
Iza, żona Jarka