Guz wątroby odbiera Jarkowi życie - pomóż, nie ma czasu do stracenia!

Guz wątroby odbiera Jarkowi życie - pomóż, nie ma czasu do stracenia!
Przekaż mi
podatkuLeczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Trwa walka o życie Jarka!
Niestety nie mamy dobrych informacji... Ostatnia biopsja wykazała, że brat ma raka wewnątrzwątrobowo-komórkowego pierwotnego. Nowotwór jest nieoperacyjny – znajduje się przy żyle wtórnej, w drogach żółciowych i przewodach żółciowych...
Obecnie operacja w Magdeburgu w Niemczech się nie odbędzie, ponieważ dostaliśmy warunek, że i tak będzie potrzebny przeszczep wątroby w Polsce. Niestety na razie nie mamy kwalifikacji...
Jarek ma wstawione dwie protezki w przewodach żółciowych, które często doprowadzają do stanów zapalnych i żółtaczki, co wiąże się z częstymi pobytami w szpitalu...
Obecnie jedynym ratunkiem i pomocą dla Jarka jest leczenie nowoczesnymi metodami zmniejszenia guza takimi jak: termoablacja, chemoembolizacja itp. Niestety wszystko to jest bardzo kosztowne. Zwykła chemia może przedłużyć życie tylko o cztery miesiące...
Robimy wszystko, żeby Jarek mógł się zakwalifikować do przeszczepu wątroby, bo tylko to może go uratować! Mimo dramatycznych rokowań nie poddajemy się. Prosimy Was o dalszą pomoc, aby Jarek żył!
Ewelina, siostra Jarka
Opis zbiórki
U Jarka wykryto złośliwy nowotwór wątroby! W Polsce nikt nie chce podjąć się operacji usunięcia guza! Nadzieją na ratunek jest nierefundowane leczenie w Niemczech. Prosimy, poznaj historię Jarka i pomóż mu walczyć o życie!
Mój brat ma dopiero 31 lat. Powinien jak każdy młody człowiek układać sobie życie, snuć plany i marzenia. W końcu tyle jeszcze przed nim! Niestety, los przygotował dla niego inny plan…
Wszystko zaczęło się od zapalenia wątroby. Lekarze zdiagnozowali zapalenie typu B i C. Już ta wiadomość wypełniła nas strachem. Mimo poważnego stanu i poznanej diagnozy nie zlecono prawidłowego leczenia. Stan brata się pogarszał…
Skutki niepoprawnej terapii okazały się tragiczne! Wątroba Jarka została zaatakowana przez nowotwór. Rak znajduje się przy żyle wtórnej i drogach żółciowych. Brat przeszedł już operację, ma wstawione dwie protezy do przewodów żółciowych. I na tym kończą się możliwości leczenia w Polsce… Niestety nikt w naszym kraju nie podejmie się operacji!
Mimo dramatycznych rokowań nie poddajemy się. Pojawiła się nadzieja! Szansa czeka na brata w Niemczech w klinice w Magdeburgu. Tam istnieje możliwość przeprowadzenia operacji usunięcia guza w całości. Koszty z tym związane będą jednak ogromne. Aktualnie czekamy na dokładny kosztorys, ale już teraz bardzo proszę o pomoc dla Jarka! Nie poddamy się! Razem wygramy tę walkę!
Ewelina, siostra