Brakuje mi sił, by opiekować się synem… Mój mąż ma już 80 lat!

Jarosław Kurp

Brakuje mi sił, by opiekować się synem… Mój mąż ma już 80 lat!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0066423
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Półroczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja VOTUM
Jarosław Kurp, 46 lat
Płock, mazowieckie
Spastyczny niedowład czterokończynowy, dysfazja, dyzartria po urazie czaszkowo-mózgowym w wyniku upadku z wysokości
Rozpoczęcie: 3 Lipca 2023
Zakończenie: 4 Stycznia 2024

Opis zbiórki

Z całego serca dziękujemy za pomoc w pierwszym etapie zbiórki. Jarek ma otrzymał nawet dwa wózku jeden elektryczny, a drugi aktywny! Tym razem prosimy o wsparcie nas w sfinansowaniu półrocznego turnusu dla syna. Tylko w ten sposób możemy przynajmniej w minimalnym stopniu, usprawnić Jarka.

Poznaj historię Jarka:

Wypadek naszego syna wywrócił nasz świat do góry nogami. Prawdopodobnie już do końca życia Jarek będzie poruszał się na wózku – bez naszej pomocy nie będzie w stanie funkcjonować. Jesteśmy coraz bardziej bezradni i, co najgorsze, coraz słabsi. Ja i mąż mamy już ponad 75 lat, a syn nadal potrzebuje naszego stałego wsparcia. 

Jarosław Kurp

4 września 2010 roku – tamtego dnia zmieniło się wszystko. Jarek miał wtedy 33 lata. Z powodu nieszczęśliwego wypadku (upadek z wysokości) doznał urazu czaszkowo-mózgowego z porażeniem czterokończynowym... Po przewiezieniu do szpitala przez kilka tygodni był w stanie wegetatywnym. Lekarze nie dawali mu żadnych szans. Jarek przeszedł ciężkie operacje głowy, które uratowały mu życie, a my przeszliśmy przez piekło walki o własne dziecko. 

Jarosław Kurp

Dzięki determinacji mojej i mojego męża, ciągłej walce o przywrócenie sprawności i zapobieganiu przykurczom – dzisiaj są efekty. Jarek jest w kontakcie z nami, potrafi poruszać rękami. Niestety sam nie usiądzie, nie wstanie i ma afazję mowy. Z racji na wiek jesteśmy coraz słabsi. Razem z mężem mamy przyznaną grupę inwalidzką. Nie mamy już siły nawet pchać wózka – Jarek ma 195 cm wzrostu, a waży 95 kg.

Jarosław Kurp

Mąż żyje z wszczepionym kardiowerterem serca, wykryto u niego również nowotwór z przerzutami na płuca, pęcherz, nerki i mózg. Ja jestem po kilku operacjach, mam chore biodro i kręgosłup. Nasza sytuacja materialna jest zła. Koszty utrzymania syna, leki, prywatne wyjazdy do ośrodków rehabilitacyjnych są ogromne.

Wszystkie oszczędności, jakie mieliśmy, poszły już na leczenie i rehabilitacje syna. Jesteśmy przerażeni, bo bez pomocy nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiedniej opieki. Prosimy, pomóż nam – to dla nas promyk nadziei na lepsze życie...

Rodzice

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0066423
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki