Ten dramat mógł dotknąć każdego z nas... Pomóżmy przywrócić sprawność Jarka!

Jarosław Madej

Ten dramat mógł dotknąć każdego z nas... Pomóżmy przywrócić sprawność Jarka!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0376079
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Jarosław Madej, 54 lata
Lębork, pomorskie
Niedowład połowiczy lewostronny, niedoczulica połowicza lewostronna, niedowidzenie połowicze lewostronne, zespól pomijania strony lewej, stan po udarze niedokrwiennym prawej półkuli mózgu, okluzja tętnicy szyjnej, hipercholesterolemia
Rozpoczęcie: 2 Listopada 2023
Zakończenie: 2 Lutego 2024

Opis zbiórki

Czasem wystarczy krótka chwila, by uświadomić nam, jak kruche jest ludzkie życie. Tak było w przypadku mojego Jarosława. Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj… Jechaliśmy pociągiem na wyczekane wakacje, pełni beztroski i szczęścia. Nieświadomi tego, że życie, jakie do tej pory znaliśmy, dobiega końca…

Nic nie zapowiadało naszej tragedii. Jarek przez lata był zdrowym, silnym mężczyzną, nigdy też nie skarżył się na żadne dolegliwości. Zawsze otaczał opieką mnie i naszą córeczkę, a my nie wyobrażałyśmy sobie, żeby kiedykolwiek mogło tego bezpieczeństwa zabraknąć.

Los jednak okrutnie zburzył nasze szczęście i spokój. W drodze na wakacje Jarek doznał rozległego udaru. Nie jestem w stanie opisać, jak ogromne przerażenie wtedy czułam, ani jak pełny rozpaczy był mój krzyk… Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy i wezwania pogotowia, stan Jarka był krytyczny. Lekarze przez pierwsze trzy dni walczyli o jego życie, nie dając nam jednak większej nadziei. Usłyszeliśmy, że szanse na przeżycie są bardzo małe, a chwile spędzane nad łóżkiem szpitalnym powinniśmy przeznaczyć na pożegnanie.

Na szczęście stał się cud i nasz kochany Jarek wrócił do świata żywych.  Okazało się, że udar doprowadził do niedowładu lewostronnego ciała oraz niedowidzenia. Z silnego, pełnego życia mężczyzny Jarosław w jednej krótkiej chwili stał się osobą w pełni zależną od innych. Gdy tylko jego stan na to pozwolił, został przetransportowany do specjalistycznej placówki, by rozpocząć rehabilitację.

Jarosław Madej

Dzięki terapii ze specjalistami udało się wypracować małe postępy –  Jarek jest w stanie usiąść przy pomocy drugiej osoby lub zjeść samodzielnie posiłek. Nadal jednak nie chodzi i potrzebuje całościowej opieki w funkcjonowaniu. Niezbędna jest pomoc w czynnościach samoobsługowych, m.in. w ubraniu się czy umyciu.

Dodatkowym dramatem jest dla nas fakt, że wszystkie możliwości refundowanej rehabilitacji zostały już wykorzystane. Kolejne godziny ze specjalistą już Jarkowi nie przysługują, mimo że nadal nie jest w stanie nawet usiąść samodzielnie czy stanąć na nogach. Według specjalistów, by dać Jarkowi szansę na odzyskanie sprawności, niezbędne jest kontynuowanie rehabilitacji prywatnie. Każde takie spotkanie jest jednak niezwykle kosztowne. 

Pracuję zawodowo i z jednej pensji muszę utrzymać siebie, Jarka i naszą córeczkę. Niestety, sytuacja finansowa jest aktualnie bardzo trudna i opłacenie regularnej, nieprzerwanej rehabilitacji pozostaje poza naszym zasięgiem. O zapewnieniu pomocy Jarosławowi w ciągu dnia, gdy ja jestem w pracy, a córka w szkole, nawet nie marzymy. Próbujemy wykonywać samodzielnie ćwiczenia z rehabilitacji w domu, jednak nie jesteśmy w stanie zastąpić terapii prowadzonej przez specjalistów.

Nasze życie załamało się w ciągu jednej krótkiej chwili. Teraz codziennie próbujemy je pomału odbudować i zwrócić sprawność Jarkowi. Niestety, nie damy rady unieść tego obciążenia finansowego samodzielnie. Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o lepszą przyszłość Jarka. Dla niego, dla mnie i dla naszej córki. 

Anna

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0376079
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki