

Dystrofia atakuje mięśnie naszego Jasia❗️Ratunku 🚨
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, przystosowanie mieszkania, samochód
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, przystosowanie mieszkania, samochód
Aktualizacje
Janek już nie chodzi! Ratuj!
Jeszcze niedawno Janek mógł poruszać się o własnych siłach. Dziś choroba zabrała mu już tę możliwość. Na początku roku synek uległ upadkowi, skręcając sobie kostkę w prawej nodze. Po zakończeniu leczenia nie był w stanie wstać z wózka inwalidzkiego. Stan ten trwa do dziś.
W sierpniu 2024 roku Janek przeszedł operację plastyki ścięgien Achillesa w celu zmniejszenia szpotawości stóp. Mieliśmy nadzieję, że przy odpowiedniej rehabilitacji synek stanie na nogi. Niestety, choroba postępuje i coraz bardziej odbiera mu sprawność…
Utrata sprawności spowodowała wielkie zmiany w naszym życiu. Janek nie może się samodzielnie umyć, podnieść, wstać. Dodatkowo sterydoterapia, którą musi przyjmować, bardzo negatywnie wpływa na jego układ nerwowy.

Obecnie największą trudność sprawia nam transport Jasia, gdyż nie posiadamy odpowiedniego pojazdu. Musimy każdorazowo przekładać synka z wózka na fotelik samochodowy i z powrotem.
Oprócz nowej potrzeby zakupu samochodu ciąży na nas widmo starych i stałych wydatków. Potrzebujemy środków na dalszą rehabilitację, leczenie, sprzęty medyczne oraz przystosowanie domu do nowych potrzeb synka.
Choć wiemy, że choroba Janka jest nieuleczalna, nie opuszcza nas nadzieja, by każdego dnia na nowo walczyć o jego zdrowie. Prosimy o dalsze wsparcie. Dzięki Wam świat Jasia może być lepszy.
Rodzice
Opis zbiórki
W 2021 roku na naszą rodzinę spadła przerażająca diagnoza. Choć uśmiech, który widzisz na zdjęciu, na to nie wskazuje, nasz synek bardzo cierpi. Prosimy o pomoc – choroba tak łatwo nie odpuści…
Jasiu jest chory na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD). To rzadka choroba genetyczna prowadząca do postępującego zaniku mięśni.
Nasz synek wymaga opieki wielu specjalistów – neurologa, ortopedy, osteopaty, kardiologa, psychologa, psychiatry, wielu specjalistycznych badań oraz ciągłej rehabilitacji. Postępujący zanik mięśni powoduje, że nasz Jasiu potrzebuje również specjalistycznego sprzętu – ortez, wózka, fotelika do samochodu… To wszystko generuje ogromne koszty!

Coraz trudniej wykonywać mu podstawowe czynności. Podczas spacerów wspomaga się już wózkiem…
Synek jest spokojnym i radosnym chłopcem, ale sterydoterapia, którą musi przyjmować, bardzo negatywnie na niego wpływa. W szkole ma nauczyciela wspomagającego, bo nie jest już w stanie sam unieść tornistra… Choroba postępuje i coraz bardziej odbiera mu sprawność…

Wcześniej Janek był w stanie przejść dziennie 4500 kroków. Teraz ta liczba spadła do maksymalnie 800… Nie może się samodzielnie umyć, podnieść, wstać. Nasza codzienność zmienia się z każdym dniem. Robimy wszystko, aby poprawić sprawność Jasia.
Chcielibyśmy móc uwierzyć w cud, że choroba po prostu minie. Choć wiemy, że to się nie stanie, nie opuszcza nas nadzieja, by każdego dnia na nowo walczyć o jego zdrowie. Prosimy o pomoc. Wasze wsparcie jest naszą nadzieją. Otwórzcie swoje serca, aby świat Jasia był lepszy
Rodzice

Pomagamy – Jaś Chojnacki 💚 (otwiera nową kartę)

- Wpłata anonimowa50 zł
- K i A100 zł
Zawsze jest nadzieja
- Grzegorz Kwiatek300 zł
Wesołych Świąt
- Wpłata anonimowa100 zł
- Kasia i Pawel100 zł
- Mariusz Kmieć100 zł