Jeremiasz Dubel, 5 lat

Mój synek Jeremiasz ma zdiagnozowany autyzm dziecięcy. Występuje u niego wiele zaburzeń, z którymi intensywnie walczymy. 

Syn ma wiele zaburzeń rozwoju. Rozwój mowy jest znacznie opóźniony. Jeremi posługuje się tylko pojedynczymi słowami lub zwrotami typu "bam", czy "papa". Rzadko używa gestu wskazującego. Jeżeli chce sięgnąć po jakiś przedmiot, próbuje zrobić to sam, nie prosi o pomoc. Ma problem ze skupieniem się, a co za tym idzie dłuższą zabawą i nauką. Szybko się denerwuje.

Oprócz tego w relacjach społecznych nie potrafi korzystać z komunikacji niewerbalnej: kontaktu wzrokowego, mimiki, czy gestów. Synek nie reaguje na imię. Reakcje lub wyrażane emocje rzadko są adekwatne do sytuacji, a najczęściej wyrażane są dwie: radość i podenerwowanie.

Jeremiasz bawi się sam, nie angażuje w to innych dzieci, ani osób dorosłych. Synek ma zaburzenia sensoryczne, wkłada przedmioty i rączki do buzi. Używamy gryzaków logopedycznych, aby choć w części pokryć jego potrzeby. Występują u niego manieryzmy w obrębie rąk, np. uderzanie rękoma w brzuszek.

Mój kochany chłopiec wymaga specjalistycznej i stałej terapii, która zredukuje deficyty i wspomoże jego rozwój. Wszystko wiąże się z dużymi wydatkami. Dlatego z całego serca proszę o wsparcie! Liczy się każda złotówka!

Magdalena, mama