

Jurek potrzebuje Twojego wsparcia! Stracił w wypadku sprawność i... NADZIEJĘ!
Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja
Opis zbiórki
Jerzy ma 58 lat. Pracował fizycznie i przecież już tak niedaleko było do emerytury... Jednego dnia, tragicznego w skutkach, w kilka sekund stał się niepełnosprawny. Walczył o życie, a dziś o sprawność i samodzielność. O nadzieję, że będzie jeszcze dobrze...
Zawsze zaradny, dziś potrzebuje Cię, żeby wywalczyć zdrowie...
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w pracy. Jerzy spadł z dachu, łamiąc kręgosłup w odcinku szyjnym.
Z miejsca wypadku trafił do szpitala, do Stalowej Woli, skąd został przetransportowany helikopterem do szpitala w Krośnie. Przeszedł poważną operację, podczas której zostały wstawione metalowe elementy w szyjnym odcinku kręgosłupa.
Jerzy został zaintubowany, w śpiączce oraz świadomości chwilowej spędził miesiąc na OIOM w szpitalu. Następne dwa miesiące również na OIOM, tym razem w innym szpitalu. To były ciężkie miesiące, które psychicznie wykończyły nas, najbliższych. Ciągły strach i napięcie, co dalej?!
Bardzo szybko okazało się, że Jurek stracił swoją dotychczasową sprawność! Nie rusza nogami. Nie oddycha samodzielnie i jest żywiony przez PEG-a, czyli żywienie dojelitowe.

Gdy lekarze z oddziału intensywnej opieki wyrazili zgodę, trafił do prywatnego ośrodka rehabilitacji, gdzie odzyskał częściową sprawność w rękach. To mały, ale znaczący dla nas sukces! Chcemy tych sukcesów jak najwięcej, chcemy móc dbać o Jerzego, ale rachunki za miesiąc pobytu w specjalistycznym ośrodku, to aż 20 000 złotych.
Wiele ośrodków odmówiło pomocy, bo Jurek nie jest jeszcze samodzielny oddechowo. Dążymy do tego, by usiadł na wózek, by z każdym dniem dokonywały się cuda! Nie zostawimy go w takim stanie, ma tylko nas...
Brak sprawności, ciągłe leżenie są tragiczne w skutkach. Nie mamy czasu! Jerzy traci słuch, a jego ciało skrzywdzone jest ogromem odleżyn, które bolą, których opatrywanie to dodatkowy stres i wydatki. Musimy wywalczyć Jurka, on musi z tego wyjść!
Jerzy potrzebuje intensywnej rehabilitacji, aby zminimalizować skutki tego tragicznego wypadku. Walczymy też o nadzieję dla niego, nie chcemy pozwolić, by się załamał, chcemy, by uwierzył, że czeka go jeszcze coś dobrego! Chcemy, by uwierzył, że będzie dobrze! Pomożesz nam?
Bardzo prosimy o wsparcie! Każde, nawet te najmniejsze jest dla nas bardzo ważne...
Najbliżsi
- Michał500 zł
Proszę się trzymać, Panie Jurku!
- Ciri300 zł
- Krzysiek100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Marysia200 zł
- Wpłata anonimowa200 zł