Jerzy Mackiewicz, 54 lata

Mam na imię Jurek. W lutym 2025 roku przy badaniach kontrolnych, wykryto u mnie guza w trzustce. Uporanie się z diagnozą takiej choroby nigdy nie jest łatwe, ale gdy wiadomość spada znienacka – po prostu powala. 

Musieliśmy się jednak szybko przerzucić na tryb działania! Zaczęła się dalsza diagnostyka – rezonans, badanie PET, konsultacje specjalistyczne, wizyty w szpitalu... Niestety, wiadomości były coraz gorsze! Okazało się, że guz jest złośliwy, a nowotwór rozsiał się na tyle, że operacja nie jest na razie możliwa! Poznałem także rodzaj swojego przeciwnika: to gruczolakorak D2! Niestety, choroba nowotworowa generuje wiele wydatków... Są to opłaty za konsultacje profesorskie, prywatne wizyty lekarskie, opiekę dietetyka, specjalne żywienie medyczne, kilkudniowe pobyty w zamiejscowych ośrodkach medycznych, noclegi i dojazdy, koszty części badań i leków...  

W obliczu choroby postanowiliśmy poprosić Was o pomoc, bo zrozumieliśmy, że jest to walka o moje dalsze życie. Za każde okazane wsparcie serdecznie Wam DZIĘKUJEMY!

Jurek z rodziną