By mieć sprawność w zasięgu chociaż jednej ręki!

Intensywna rehabilitacja i leczenie, środki higieniczne
Zakończenie: 7 Lutego 2024
Opis zbiórki
Ponad dwa miesiące temu nasz ukochany tata wskutek nagłej utraty przytomności niefortunnie upadł i uderzył tyłem głowy o podłogę, tracąc władzę w lewej ręce. Pozostałe kończyny były w pełni sprawne. Efektem tygodniowego pobytu w szpitalu oraz wysyłanych badań celem konsultacji właściwych specjalistów w innym odległym miejscu okazała się konieczność przeniesienia do innego szpitala celem wdrożenia właściwego postępowania.
Dopiero po 10 dniach od zdarzenia w świetle nowych interpretacji wyników przeprowadzonych badań oraz zastosowanemu postępowaniu przedoperacyjnemu w postaci wyciągu za czaszkę stosowanemu w przypadku urazu kręgosłupa podjęto decyzję o wdrożeniu interwencji chirurgicznej. Jadąc na zabieg operacyjny, tata miał jeszcze całkowicie sprawną prawą połowę ciała. W trakcie zabiegu operacyjnego wykonano stabilizację i protezowanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Po zabiegu stwierdzono głęboki niedowład czterokończynowy, tata w chwili obecnej jest leżący i wymaga całkowitej opieki. Nic nie jest w stanie sam przy sobie zrobić. Wymaga karmienia, mycia i przewijania. Pozostając w pozycji leżącej, nie jest nawet w stanie samodzielnie obrócić się z boku na bok.
Rehabilitacja szpitalna dobiega końca. Dzięki pracy rehabilitantów i wysiłkowi taty wkładanemu w codzienne ćwiczenia pojawił się cień nadziei w postaci częściowego zginania palców w prawej ręce. W obecnej sytuacji potrzebna jest kontynuacja bardzo długiej i intensywnej rehabilitacji dającej nadzieję (w co mocno wierzymy) na poprawę jego stanu i sprawności poprawiającej jednocześnie komfort i jakość jego jakże traumatycznego obecnie funkcjonowania. Nie znając logicznego uzasadnienia przyczyn utraty władzy w pozostałych kończynach, która wystąpiła po zabiegu oraz będąc świadomymi własnej bezsilności w ich dociekaniu skupiamy się obecnie na tym co najważniejsze w obecnej sytuacji, a mianowicie na zapewnieniu mu jak najlepszej rehabilitacji w specjalistycznym ośrodku. Koszty prywatnej rehabilitacji są ogromne i kształtują się w granicach 14 tys. złotych miesięcznie.
W związku z tym zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie w finansowaniu rehabilitacji, bez której stan taty nie ma żadnych szans na poprawę. Dzięki Waszemu wsparciu pomożecie Jerzemu stawić czoło trudom codziennego funkcjonowania, a świadomość niepozostawania w tej traumie samemu doda mu wiary i siły na tyle, by nadal mógł intensywnie walczyć o powrót do własnej sprawności i niezależności.
Rodzina