

Mama dwójki dzieci walczy z rakiem piersi❗️Pomóż❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
WAŻNE❗️Asia potrzebuje bardzo drogich leków❗️
Kochani, moja walka z chorobą cały czas trwa. Wracam do Was z nowymi informacjami i prośbą o pomoc...
Przeszłam mastektomię obustronną, gdyż w drugiej piersi znaleziono zmiany chorobowe. Na stole operacyjnym okazało się, że doszło do przerzutów w węzłach chłonnych, więc przeprowadzono limfadenektomie pachową.
Od marca do sierpnia przyjmowałam chemioterapię, przy której nie obyło się bez anemii, utraty włosów, braku apetytu czy zmian na paznokciach. Zmiany fizyczne pozbawiają kobiecości choć to, co dzieje się w głowie, jest najgorsze. Chemia odbiera pewność siebie i robi spustoszenie w psychice.
Po chemioterapii przeszłam badanie PET, które prześwietla cały organizm. Dowiedziałam się, iż mam powiększone węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych, jak również drobne guzki przyopłucnowe w obu płucach.

Po chemioterapii przeszłam 5-tygodniową radioterapię. Od marca korzystam z rehabilitacji, a od listopada z kolei jestem w trakcie hormonoterapii.
Lekarz zalecił mi dodatkowo stosowanie leku, który nie jest refundowany przez NFZ. Zapobiega on przerzutom, więc jest potrzebny! Stosuje się go przez dwa lata, jednak koszt miesięcznego leczenia, to ponad 12 tysięcy!
Nie jestem w stanie uzbierać takiej kwoty. Co trzy miesiące zalecone mam ponadto podawanie innego specjalistycznego leku, który zapobiega powikłaniom kostnym związanym z nowotworami, takimi jak przerzuty do kości. Niestety on również jest nierefundowany.
Nie zdałam uzbierać tych pieniędzy. Boję się, ponieważ bez nich moje szanse na wyzdrowienie maleją. Jestem mamą małych dzieci, dla których muszę pokonać nowotwór!
Proszę więc o pomoc. Jesteście moją nadzieją...
Asia
Opis zbiórki
Mam na imię Asia, mam 31 lat i jestem mamą wspaniałej 4,5-letniej Ani i 2,5-letniego Adasia. Do niedawna prowadziłam całkiem szczęśliwe życie. Niestety w lutym wszystko się zmieniło. Moja historia zaczyna się dosyć niewinnie od drobnych, niegroźnych zmian w piersi. Miałam udać się do szpitala na ich wycięcie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, z czym tak naprawdę przyjdzie mi walczyć.
Badanie histopatologiczne nie pozostawiło jednak złudzeń – w moich piersiach wykryto raka, który powoli odbierał mi zdrowie…
Diagnoza bardzo mnie przybiła i przeraziła. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Wiedziałam jednak, że moim największym przeciwnikiem jest czas i strach. Musiałam stawić czoła chorobie i zacząć walczyć. Po wielu konsultacjach i badaniach lekarze uznali, że w moim przypadku konieczne jest wykonanie obustronnej mastektomii. I tak 21 lutego odbyła się operacja, po której obecnie dochodzę do siebie.
Jestem w trudnej sytuacji finansowej. W grudniu 2022 roku rozpoczęłam działalność, którą ze względu na chorobę musiałam na jakiś czas pozostawić. Jestem tak naprawdę na samym początku leczenia. Niedługo rozpocznę chemioterapię, następnie terapię hormonalną. Wiem, że czeka mnie trudny i długotrwały proces. Informacja o chorobie bardzo mnie zaskoczyła. Nie mam odpowiednich środków, by zapewnić sobie dalsze leczenie. Boję się, że to właśnie pieniądze przesądzą o moim zdrowiu i przyszłości.
Ogromnym wsparciem są dla mnie moi najbliżsi. Dziś jednak muszę prosić również i Was o pomoc. Brak pieniędzy powoduje we mnie okropny lęk i strach. Nie mogę przegrać tej walki… Nie w taki sposób. W domu czekają na mnie ukochane dzieci i partner.
Dlatego błagam, pomóżcie mi uzbierać potrzebne środki na leczenie! Jesteście moją ostatnią nadzieją…
Joanna
- Anna50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Anna20 zł
- Wpłata anonimowa1000 zł
"Światło zawsze znajduje swoją drogę przez ciemność"
- Wpłata anonimowa20 zł
- Rafał200 zł