Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Wypadek ukradł mi córkę. Zostawił tylko jej oczy, które chcą przemówić.

Joanna Kozłowska
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

CYBER-OKO (C-EYE) - URZĄDZENIE DO KOMUNIKOWANIA SIĘ ZA POMOCĄ WZROKU

Joanna Kozłowska, 39 lat
Gdańsk, pomorskie
stan po wypadku komunikacyjnym, kurczowe porażenie czterokończynowe
Rozpoczęcie: 13 Lutego 2018
Zakończenie: 10 Października 2018

Opis zbiórki

Życie mojej Asi zostało brutalnie złamane. Wypadek samochodowy uwięził młodą dziewczynę w najgorszym więzieniu świata - jej własnym ciele. Jedyną bramą do tego więzienia są oczy córki, a ja, matka, potrzebuję klucza, systemu do komunikacji za pomocą wzroku - cyber-oka.

Joanna Kozłowska

Codziennie patrzę w oczy córki. Codziennie próbuję zrozumieć, co może oznaczać ich najmniejsze nawet mrugnięcie. Nigdy tak na prawdę nie wiem, czy jej wygodnie, czy jest głodna, a może ma po prostu wszystkiego dosyć. Od wypadku samochodowego sprzed 6 lat jest całkowicie sparaliżowana, zamknięta we własnym ciele. Otrzymała dożywotni wyrok w bezlitosnym więzieniu, z którego nie da się uciec. Płaczę z bezradności, bo ona już do nas z niego nie wróci. Chciałabym chociaż wiedzieć, jak to wszystko znosi...

Kiedy tego feralnego dnia, 30 lipca 2011 roku, wsiadała do samochodu i przekręcała kluczyk w stacyjce, z pewnością nie przypuszczała, że jej ziemska wędrówka za chwilę legnie w gruzach. Miała 27 lat, swoje plany, marzenia, pomysły na przyszłość... Po wypadku lekarze nie dawali córce szans, ale Asia najwyraźniej za bardzo chciała żyć. Wielonarządowe obrażenia pozbawiły ją zdrowia. Zabrały samodzielność, jakąkolwiek kontrolę nad ciałem. Sprawiły, że jest bezradna, zdana tylko na innych, głównie na mnie.

Od 6 lat zajmuję się Asią we wszystkich aspektach życia, Myję ją, mówię do niej, przytulam, karmię, zmieniam ubrania, pościel. Z bólem serca dbam o tę cielesną powłokę, żeby było jej choć trochę lepiej. Codziennie proszę, czasami wręcz błagam, żeby mogła z niej wyjść. Cieszę się z każdego mruknięcia, każdego najmniejszego sygnału, który daję nadzieję, że udało się jakkolwiek porozumieć. Na ile mogę, ratuję się matczyną intuicją. Kiedyś wystarczało jedno spojrzenie, dzisiaj to już nie działa... Dzisiaj potrzebujemy nowoczesnej technologii.

Jedyną naszą nadzieją są oczy Asi. W grudniu 2017r. została przeprowadzona zobiektywizowana ocena współpracy córki z systemem C-Eye (cyber-oko), pozwalającym osobom niepełnosprawnym “mówić”. Jest to nowoczesny system, który śledzi ruch gałek ocznych, co umożliwia komunikację i rehabilitację osób w ciężkich stanach neurologicznych. Dla Asi to jedyna szansa na wyrażenie swoich potrzeb i rozmowę z ludźmi. Szansa na wysłanie choć krótkiej informacji ze swojego więzienia.

Koszt urządzenia jest ogromny, przekraczający jakiekolwiek moje możliwości. Codzienne wydatki na leczenie i rehabilitację pochłaniają większość, i tak już skromnej, renty. Chciałabym dać szansę Asi, żeby po 6 latach mogła przekazać nam ze swojego świata jakąkolwiek wiadomość. Proszę, pomóż mi porozmawiać z córką…


Bożena, mama Joanny

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki