

Nasza walka nadal trwa - zostaniesz z nami? Wesprzesz nas?
Cel zbiórki: Leczenie zagraniczne, transport, rehabilitacja, sprzęt medyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie zagraniczne, transport, rehabilitacja, sprzęt medyczny
Aktualizacje
Musieliśmy zwiększyć kwotę zbiórki!
Pojawiła się ogromna nadzieja i szansa na poprawę sprawności Joli. Lekarze z kliniki w Niemczech są gotowi podjąć się specjalistycznej operacji!
Wcześniej wysyłaliśmy tam wyniki badań do konsultacji. Okazało się, że na kręgosłupie Joli są dwie cysty, które lekarze mogą usunąć. Dzięki temu córka mogłaby swobodniej się poruszać i pokonywać dłuższe dystanse.

Ta wiadomość była jak promień nadziei, który niestety szybko został przygaszony. Gdy usłyszeliśmy, jaka jest cena zabiegu, nasz świat się zawalił… Uwzględniając wszystkie koszty, musimy uzbierać ponad 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
Ta kwota jest dla nas astronomiczna. Wiem jednak, że operacja jest jedyną nadzieją na poprawę sprawności Joli, dlatego muszę zrobić wszystko, by zdobyć te środki! Tylko z Waszą pomocą może się udać! Będę wdzięczna za każdą złotówkę!
Mama
Opis zbiórki
Dziękujemy każdemu o dobrym sercu, kto wsparł naszą poprzednią zbiórkę. Nawet najmniejsza kwota odmienia naszą codzienność!
To niestety nie jest koniec zmagań! Prosimy o dalszą pomoc! Leczenie Joli nadal trwa, nadal jest bardzo kosztowne i wymagające... Jeśli zechcesz, zostań z nami i pomóż walczyć dalej!
To nasza historia:
Jola weszła właśnie w dorosłość. Czas, w którym planuje się swoją przyszłość, edukację, pracę... Jeździ ze znajomymi na wakacje, korzysta z życia, poznaje nowych ludzi. Joli świat jest nieco inny...
Od urodzenia żyje jako osoba niepełnosprawna ruchowo i porusza się na wózku inwalidzkim. Bywają chwile, w których z asystą jest w stanie przejść kilkanaście kroków, ale na dłuższą metę jest to większy wysiłek niż poczucie sukcesu.
Moja córka miała w swoim życiu mnóstwo cierpień. Doświadczenie tego nie pomaga w zachowaniu wiary, że jeszcze kiedyś będzie lepiej...
Jola przeszła ogrom operacji, m.in. kręgosłupa w odcinku górnym. Miała malformacje tętnic prawego podudzia i choruję na mnożące się choroby układu oddechowego. Nie sposób zliczyć i wymienić, co dolega mojej bogu ducha winnej córce...

Ponadto doszła epilepsja i nowotwór w postaci łagodnej, w kości udowej.
Gdyby Jola w chwilach słabości chciała wykrzyczeć swój ból i cierpienie... To również nie jest jej dane. Nie słyszy dobrze i ma zaburzenia mowy.
Czasem czuje, że walczymy z chorobami już ostatkiem sił i nadziei...
Brakuje nam środków na leczenie, wizyty, operacje, konsultacje. A kręgosłup mojej córki nie daje nam wiele czasu. Operacja, której podjąć mogą się tylko nieliczni specjaliści, jest kosztowna i dla nas nieosiągalna... Konsultacja w Niemczech to pierwszy krok, również nieosiągalny finansowo — pomożesz nam?
Prosimy, nie przechodźcie obok naszej historii obojętnie. Nawet najmniejsza pomoc, może odmienić życie mojej Joli.
Mama
Wysłuchaj apelu Janiny, siostry Joli:

➡️
- Wpłata anonimowa80,46 zł
Niepodawaj się
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa88,73 zł
Dużo zdrowia
- Wpłata anonimowa20 zł
- Tata50 zł
Powodzenia w zdrowiu
- Wpłata anonimowa50 zł