Chcę ponownie stanąć na nogi. Droga do tego jest daleka - proszę, pomóż!

Jeden dzień, jeden moment i wypadek, który zmienił wszystko. W czerwcu minie rok, kiedy moje dotychczasowe życie w pewnym sensie się zatrzymało. Miałem wypadek motocyklowy. Do szpitala trafiłem w bardzo ciężkim stanie. Od razu trafiłem na blok operacyjny. Dopiero, gdy odzyskałem przytomność dowiedziałem się, że mam złamany kręgosłup i uszkodzony rdzeń. Nie czułem nóg, nie mogłem nimi ruszyć, chociaż próbowałem. Najgorsze było pogodzenie się z tym, jak będzie wyglądać teraz moja rzeczywistość.

Dzięki rodzinie nie poddałem się. Rozpocząłem żmudną rehabilitację, która przez kilka miesięcy umocniła mnie nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Jestem gotowy walczyć z całych sił o moją sprawność. Chcę znowu stanąć na nogi. Aby tak się stało muszę mieć codzienną rehabilitację, ale i ćwiczenia w lokomacie. To wszystko kosztuje. Zapewniam jednak, że otrzymanej pomocy na pewno nie zmarnuję. 

Józef