

Mogę Cię zobaczyć, ale nie mogę Cię usłyszeć. Pomożesz mi?
Cel zbiórki: Operacja rekonstrukcji uszu oraz otwarcia kanałów słuchowych w USA
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja rekonstrukcji uszu oraz otwarcia kanałów słuchowych w USA
Aktualizacje
Pamiętasz Józefinkę? Jej walka wciąż trwa!
Kochani, dziękujemy, że jesteście z nami! Niestety, sytuacja Józefinki pozostaje bez zmian. Płyn w uszku wciąż stanowi przeciwwskazanie do operacji, a lekarze nie są w stanie określić, kiedy może się wchłonąć...
Czekamy na kontrolne badania, które pozwolą na podjęcie decyzji o dalszych krokach. Do zebrania pełnej kwoty na operację rekonstrukcji uszu i otwarcia kanałów słuchowych brakuje jeszcze ponad 300 tysięcy złotych.
Wierzymy, że z Waszą pomocą uda się nam osiągnąć cel i dać Józefince szansę na lepsze życie. Dziękujemy za każdą wpłatę, udostępnienie i ciepłe słowo. Razem możemy więcej!
Rodzice Józefinki
Operacja nadal nie doszła do skutku❗️Wsparcie jest wciąż potrzebne❗️
Kochani, nie odzywaliśmy się długo... Nasza Józefinka bardzo się zmieniła, rośnie, rozwija się, jednak jej problemy zdrowotne nie mijają...
Niedawno byliśmy na spotkaniu z lekarzem, który miał przeprowadzić operację rekonstrukcji uszu i otwarcia kanałów słuchowych Józefinki. Niestety po przeanalizowaniu wyników tomografu komputerowego stwierdził, że w tym momencie jest to niemożliwe!

Córeczka ma płyn w okolicach uszu, przez co zabieg musimy przełożyć o kolejny rok... Lekarz zalecił wykonanie kontrolnego tomografu i dopiero wtedy podejmie decyzję o dalszych krokach.
Córeczka każdego dnia zadziwia nas swoją determinacją i wolą walki. Jest dzielna, ciężko ćwiczy na zajęciach z neurologopedą. Radzi sobie bardzo dobrze, a my jesteśmy z niej dumni.
Prosimy Was o dalsze wsparcie. Operacja, na którą Józefinka jest zakwalifikowana, prędzej czy później się odbędzie! Musimy mieć zabezpieczone środki!
Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy!
Rodzice
Z ostatniej chwili❗️
Józia jest już po operacji rozszczepu podniebienia!
Jesteśmy na bieżąco pod opieką specjalistów m.in.neurologopedy oraz specjalistki ortodoncji ze względu na cofniętą żuchwę.
Józefinkę czeka skomplikowana operacja, ale tylko tak można odzyskać jej zdrowie...
Robimy wszystko by pomóc naszej córeczce, by jej życie w przyszłości wyglądało zupełnie normalnie.
Potrzebujemy Waszej pomocy!
Opis zbiórki
Świadomość, że Józefinka nie słyszy naszych czułych szeptów, że może nigdy nie wypowiedzieć pierwszego słowa nas paraliżuje. Kiedy pojawiła się szansa wiedzieliśmy jedno: musimy zrobić wszystko, by jej pomóc. Niestety, jedno jest pewne bez pomocnej dłoni, nasza kruszynka nie ma szans.
Na naszą córeczkę czekaliśmy z ogromną niecierpliwością. Byliśmy ciekawi, jakie będzie nasze dziecko. To pytanie zadaje sobie chyba każdy, kiedy wraz z każdym dniem zbliża się życiowy cud. Jeszcze w ciąży dużo do niej mówiliśmy, włączaliśmy ulubioną muzykę przekonani, że ta nicć porozumienia pozostanie z nami na zawsze.
Kiedy Józefinka przyszła na świat nie mogliśmy wyjść z szoku. Nic, żadne badanie nie wskazywało na tę przedziwną, niezwykle rzadką chorobę. Nasza córeczka urodziła się bez uszek. Na pierwszy rzut oka można było tego zupełnie nie zauważyć. Od początku uwagę przyciągały jej wielkie oczy, którymi z ufnością spoglądała na nas, kiedy tylko pojawiła się na świecie… Niestety, konsekwencje tej choroby okazały się znacznie trudniejsze do zniesienia niż początkowo nam się wydawało. Okazało się, że nasza córeczka cierpi na znacznie więcej dolegliwości niż początkowo zakładaliśmy: obustronny rozszczep podniebienia, cofnięta żuchwa, zbyt mały, zapadający język, a do tego niewykształcone uszy, zrośnięte przewody słuchowe. To było dla nas zbyt wiele dna początek… Nie takiego początku się spodziewaliśmy.

Teraz naszym jedynym marzeniem jest to, by Józefinka usłyszała nasze głosy, gdy codziennie powtarzamy jej jak bardzo ją kochamy. By kiedyś w przyszłości samodzielnie mogła komunikować swoje potrzeby przy użyciu słów. Niestety, nasze marzenia mają swoją cenę. Ogromną cenę. Józefinka może zostać poddana operacji rekonstrukcji uszu i otwarcia kanałów słuchowych pod kontrolą specjalistów z USA, ale cena leczenia to ponad 700 tysięcy złotych. Środki, których nie uzbieramy w takim czasie. Pieniądze, których prawdopodobnie nie będziemy mieli nigdy… To jeden z tych momentów, kiedy rodzice stają przed potworną wizją tego, że ich dziecku już nigdy nie da się pomóc. Nie możemy uwierzyć w to, że nie ma szans, dlatego prosimy Was o pomoc. Dla naszej kruszynki to jedyna szansa na zdrowie lub chociażby jego namiastkę.
Walka o dziecko, o jego zdrowie to najtrudniejsze wyzwanie, z jakim przyszło nam się zmierzyć. Nie mam słów, by opisać tysiące myśli, które pojawiają się w głowie rodzica, który od lekarzy słyszy “przykro nam, dziecko jest chore…”. Czasem jednak nie to jest najbardziej przerażające, a to, że nikt nie mówi, jakie kroki należy podjąć, by zapewnić dziecku właściwą opiekę, jakie leczenie jest najlepsze i gdzie szukać pomocy. Pierwsze dni zdominowane intensywnym poszukiwaniem podobnych przypadków, odpowiednich specjalistów i rodziców dzieci zmagających się z podobnymi problemami. To jak się okazało dopiero początek, bo kiedy dostaliśmy kosztorys z USA dosłownie zabrakło nam tchu, a świat zdawał się na chwilę zatrzymać. Wierzymy jednak, że dzięki dobrym ludziom cel jest w zasięgu ręki. To jedyna nadzieja, jaką mamy…
Bardzo chcielibyśmy, by nasza córka usłyszała te wszystkie słowa, które mówimy do niej każdego dnia. By czuła się bezpieczna, kochana, by poznała otaczające ją głosy. Chcielibyśmy, by dzieciństwo było dla niej czasem beztroski, zabaw i przygód w gronie rówieśników. Świadomość, że sami sobie nie damy rady bywa przytłaczająca, ale jeśli jest choć cień szansy na zwycięstwo musimy stanąć do walki. Potrzebujemy do tego armii dobrych ludzi i serc, którzy chcą dać Józefince szansę na przyszłość. Możesz do nas dołączyć ze świadomością, że dobro, które podarowałeś z pewnością wróci, czasem ze zdwojoną siłą.
–––––––––
LICYTACJE –> KLIK
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- natka10 zł
- 20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Józefinka zbiera na swój pierwszy rower.
- Mieczysław K.100 zł