Julek Strzyszewski, 9 lat

Gdy nasz synek zachorował na cukrzycę typu 1, nasze życie wywróciło się do góry nogami. O diagnozie dowiedzieliśmy się przypadkiem, przy okazji wykonywania innych badań kontrolnych. Ta informacja była dla nas niemałym zaskoczeniem. Nikt wcześniej w rodzinie nie zmagał się z tą chorobą...

Szybko musieliśmy przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości. Julian wymaga nieustannej pomocy w kontroli glikemii oraz podejmowania odpowiednich kroków w celu utrzymania jej właściwego poziomu. Choroba naszego dziecka jest dla nas dużym obciążeniem finansowym.

Paski, sensory, zbiorniczki, igły do nakłuwacza, płyny odkażające, bandaże, akcesoria do pompy insulinowej to ogromne koszty... Dieta dla diabetyków również wymaga sporych środków. 

Nie chcielibyśmy, by finanse stanęły jednak na drodze do zdrowia naszego synka. Dlatego zwracamy się do Was z uprzejmą prośbą o wsparcie. Będziemy wdzięczni za Waszą stałą pomoc.

Rodzice Juliana