

Julia wygrała życie❗️Wesprzyj jej dalszą walkę❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Minęło pół roku odkąd jesteśmy w domu!
To, z czego się cieszymy to fakt, że Julia dobrze się rozwija pod kątem psychospołecznym.
Dostała okulary, wciąż jest pod opieką okulisty i jest objęta terapią wzroku, ale udało jej się wygrać z retinopatią – jest widzącym dzieckiem!
Cały czas pracujemy nad napięciem mięśniowym. 3 razy w tygodniu widzimy się z fizjoterapeutą, w pozostałe dni ćwiczymy z Julką samodzielnie. W najbliższym czasie dostanie też swoje pierwsze ortezy, które mają wspomóc, a zarazem utrwalić działania fizjoterapeutów.
Trzymajcie kciuki i dziękujemy za wsparcie!
Rodzice
W końcu jesteśmy w domu! Co dalej?
Po ponad 4 miesiącach pobytu w szpitalach jesteśmy wreszcie w domu.
Rezonans potwierdził, że w wyniku wylewów powstały uszkodzenia. Jakie konkretnie będzie to miało konsekwencje, jak wiele z tych uszkodzeń zregeneruje się samoczynnie i ile uda się wspomóc terapią? – Lekarze nie chcą nic obiecywać.
Wiemy na pewno to, że czeka nas wiele wizyt lekarskich, wiele sesji z fizjoterapeutami i wiele ćwiczeń z Juleczką, by pomóc jej w tym trudnym starcie.
Prosimy Cię o wsparcie!
Rodzice Julki
Walczymy o każdy dzień!
Kochani!
Zbliżamy się do daty, gdy Julia powinna się urodzić... Tymczasem przedwczesna data przyjścia na świat sprawiła, że o każdy dzień musimy walczyć.
Córeczka wciąż przebywa w szpitalu, niestety nie mamy prognoz dotyczących wypisu. Od dłuższego czasu oddycha własnymi siłami, ale wciąż wymaga wzbogaconej mieszanki oddechowej. W tej chwili czekamy na rezonans magnetyczny, który powinien nam powiedzieć coś więcej o konsekwencjach wylewów, ale częściowo jest on uzależniony od tego, kiedy Julia będzie całkowicie niezależna oddechowo.

Od 3. tygodni jest pod opieką rehabilitacyjną, 2 razy w tygodniu ma zajęcia z fizjoterapeutą, w pozostałe dni ćwiczymy z nią my zgodnie z zaleceniami rehabilitantów. Wedle fizjoterapeutów robi duże postępy, ale prawdopodobnie będzie wymagała rehabilitacji ruchowej conajmniej do momentu aż uda się jej nauczyć chodzić.
Dziękujemy Wam za każdą wpłatę i otwarte serce!
Rodzice
Opis zbiórki
9 marca 2023 roku – to właśnie wtedy zupełnie niespodziewanie, bo w 25 tygodniu ciąży, z powodu zagrożenia życia mojej żony, przyszła na świat nasza córeczka Julka. Ten dzień stał się jednocześnie najpiękniejszym i najgorszym dniem w naszym życiu. Najpiękniejszy, bo po raz pierwszy mogłem ujrzeć córkę. Najgorszy, bo w jednej chwili mogłem stracić je obie.
Na szczęście lekarzom udało się uratować ich życie. Ogromne przerażenie mieszało się z radością trudną do opisania. Juleczka jest niezwykle malutka, tak że jej paznokcie wyglądają jak ziarenka maku, przez skórę widać każdą żyłkę, a najmniejsze pieluszki są co najmniej o kilka rozmiarów za duże…
Tak naprawdę nie wiemy, co nas czeka. Córeczka przez cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii. Gdy widzę jej drobne ciałko leżące w inkubatorze ukryte pod masą rurek, moje serce rozpada się na milion kawałków.
W pierwszym tygodniu życia Julia przeszła wylew krwi do mózgu. Nie wiemy jednak, jak wpłynie to na jej dalszy rozwój. Lekarze 24 godziny na dobę monitorują jej stan. Każdy z nas robi wszystko, by wygrała tę walkę. Walkę o życie.
Jesteśmy świadomi, że to dopiero początek. Przed nami długa droga o zdrowie i sprawność córeczki. Wiemy też, że odpowiednie leczenie i rehabilitacja wiele kosztują. Nie byliśmy gotowi na tak duże wyzwanie, stąd już teraz prosimy o wsparcie. W tej sytuacji każda złotówka będzie na wagę złota.
Rodzice Julki
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Kwieku100 zł