Julia Seliga, 10 lat

Julka urodziła się w ciężkiej zamartwicy. Dostała tylko 2 pkt. w skali Apgar. Zdiagnozowano u niej encefalopatie niedotleniowo–niedokrwienną oraz obustronne zmiany w płatach ciemieniowych i potylicznych.

Od lutego 2021 r. Julcia choruje na padaczkę. Potrafi mieć napady w formie upadków nawet kilka razy dziennie. Niestety na obecną chwilę nie udało się nam jeszcze znaleźć leku. Choroba ta bardzo utrudnia funkcjonowanie córki oraz przyczynia się do jej opóźnia psycho–ruchowego. Nie może uczestniczyć w wielu zajęciach ze względu na codzienne niekontrolowane napady. Dlatego jest to dla nas największy priorytet. Szukamy wciąż nowych możliwości i nie poddajemy się. Aby nasza córeczka mogła być dalej tak uśmiechniętą dziewczynką i mogła się prawidłowo rozwijać, potrzebne jest nam Wasze wsparcie.

Chciałabym, aby córka uczestniczyła w rehabilitacji dedykowanej jej chorobie, ale i także służącej jej ogólnemu rozwojowi psycho–ruchowym. Niestety wiąże się to z dużymi kosztami, a sami nie damy rady uzbierać tak dużej kwoty. Stąd Apel do wszystkich dobrych ludzi o pomoc w walce nad samodzielnością córki.

Mama Julki