Julek Andrys - zdjęcie główne

Choroba wyniszcza nasze dziecko❗️Pomocy❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Julek Andrys, 6 lat
Braniewo, warmińsko-mazurskie
Autoimmunologiczne zapalenie mózgu
Rozpoczęcie: 6 maja 2024
Zakończenie: 12 lutego 2026
267 873 zł
WesprzyjWsparło 4750 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0307439
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0307439 Julian
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Julianowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Julek Andrys, 6 lat
Braniewo, warmińsko-mazurskie
Autoimmunologiczne zapalenie mózgu
Rozpoczęcie: 6 maja 2024
Zakończenie: 12 lutego 2026

Aktualizacje

  • PILNE❗️Kolejne podanie immunoglobulin już na początku listopada! Musimy zebrać 30 tys. złotych❗️

    Kochani,

    przed nami kolejny bardzo trudny etap leczenia naszego Julka! Lekarz prowadzący zdecydował, że konieczne jest kolejne podanie immunoglobulin! – to bardzo ważny element terapii, który ma pomóc Julkowi wzmocnić układ odpornościowy i powstrzymać postępy choroby. Termin został wyznaczony już na początek listopada!

    Nie mamy więc dużo czasu, a każda doba to dla nas nerwy, planowanie i próba pogodzenia wszystkiego – medycznie, logistycznie i finansowo. Julek nadal musi przyjmować leki immunomodulujące, które sprowadzamy z zagranicy. Niestety, są one niezwykle drogie, ale nie możemy ich odstawić – to one utrzymują jego organizm w równowadze i pozwalają kontynuować leczenie.

    Julian Andrys

    Nasz mały bohater ma już za sobą badanie EEG we śnie. Każde takie wydarzenie to dla nas ogrom emocji – nadziei, strachu, ale i wdzięczności, że możemy walczyć o jego zdrowie. EEG to kolejny krok w drodze do lepszego poznania przyczyn Julka problemów i doboru jak najlepszego leczenia. Choć droga jest długa, wierzymy, że damy radę!

    Julian Andrys

    Koszty terapii w najbliższych tygodniach przekroczą 30 tysięcy złotych! Wszystkie środki, które udało się zebrać do tej pory, przeznaczamy na bieżące leczenie, kontrole i leki. Każda wizyta, każde badanie, każdy lek – to kolejne wydatki, które musimy ponosić regularnie, żeby nie zmarnować tego, co już udało się wypracować.

    Aby zapewnić Julkowi ciągłość terapii w kolejnym miesiącu, musimy osiągnąć na zbiórce 280 tysięcy złotych! Dlatego z bólem serca, ale też z nadzieją, prosimy o pomoc. To niewyobrażalna kwota dla jednej rodziny, ale wiemy, że razem możemy zdziałać cuda, bo już tyle razy pokazaliście nam, że nie jesteśmy sami! Dzięki Wam Julek może mieć nadzieję na lepsze jutro. Dzięki Wam możemy walczyć dalej – dzień po dniu, bez poddawania się. Z całego serca dziękujemy, że jesteście z nami. 

    Rodzice Julka

  • Leczenie idzie bardzo ciężko❗️Wciąż potrzebne wsparcie❗️

    Stan zapalny nadal jest bardzo duży, a odporność wciąż bardzo słaba, mimo podania immunoglobuliny!

    Wprowadzamy teraz nowy protokół medyczny dostosowany pod ostatnie wyniki badań. Przy każdym nowym protokole mamy nadzieję, że w końcu będzie lepiej...

    Julian Andrys

    Stale leczymy różne infekcje bakteryjne, grzybicze i wirusowe, wspieramy odporność. W celu poprawy skuteczności leczenia znów musimy podawać lek, po który w zeszłym roku jeździliśmy do Niemiec.

    W dalszym ciągu prosimy o wsparcie zbiórki Julka. Środki przeznaczane są na leki i suplementy, badania, konsultacje medyczne. Dziękujemy za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę, za każde udostępnienie, za każdą pomoc!

    Rodzice

  • Ważne! Julek wraca na terapię immunoglobulinami!

    Po rocznej przerwie wracamy do terapii immunoglobulinami. Julek przyjął ostatnio już siódmy dożylny wlew. Był niezwykle dzielny, znosił to dobrze, bez łez i bez skutków ubocznych.

    Mamy nadzieję, że niedobory szybko się uzupełnią i niebawem układ odpornościowy zacznie reagować prawidłowo. Tak długo już przecież walczymy... Diagnoza wywróciła nasze życie do góry nogami. Zabrała szczęście, a beztroskie dni odeszły w zapomnienie.

    Julian Andrys

    Od dawna walczymy o zdrowie naszego synka, nie mamy chwili wytchnienia. Czasem brakuje sił, czasem trudno powstrzymać łzy, ale teraz musimy zrobić wszystko, aby zapewnić synkowi kolejne wlewy. 

    Julian Andrys

    Cena sześciu podań to blisko 100 tysięcy złotych. To ogromna suma – ale wierzymy, że razem możemy więcej. Jeśli możecie, wesprzyjcie zbiórkę.

    Każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo – to dla nas nadzieja na powrót do zdrowia. Z całego serca – dziękujemy, że jesteście z nami!

    Rodzice Julka

Opis zbiórki

Pamiętam nasz lęk, kiedy to wszystko się zaczęło. Paraliżujący strach, że nie damy rady uratować swojego dziecka. Wiedzieliśmy, że poruszymy niebo i ziemię, ale nie mieliśmy pewności, czy to wystarczy…

Autoimmunologiczne zapalenie mózgu to straszna i nieprzewidywalna choroba, która zniszczyła nam życie. Rok temu, kiedy rozpoczął się koszmar, nasz świat się zatrzymał – rozpoczęła się rozpaczliwa walka o zdrowie dziecka i poszukiwanie leczenia. Musieliśmy stawić czoła bezlitosnej chorobie. 

Julian Andrys

Dzieciństwo Julka to ciągle leczenie, konsultacje medyczne, badania laboratoryjne, terapia. W czasie kiedy inni żyją normalnie, nasza codzienność pełna jest wyrzeczeń. Optymistycznie zakładaliśmy, że leczenie potrwa kilka miesięcy… Bardzo się myliliśmy…

Dziękujemy. To słowo, które nigdy nie będzie w stanie wyrazić naszej wdzięczności za to, że dzięki Wam mogliśmy postawić pierwszy krok w drodze po zdrowie Julka.

Niestety środki zebrane na poprzedniej zbiórce prawie się skończyły. Aktualne koszty leczenia wynoszą prawie 40 tysięcy miesięcznie. Przypadek Julka jest bardziej skomplikowany, ma wiele przewlekłych infekcji bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, które obniżają odporność i w konsekwencji zwiększają stan zapalny mózgu. 

Julian Andrys

Dotychczasowe leczenie okazało się niewystarczające i konieczna będzie dodatkowa terapia. Julek pilnie potrzebuje leków, które nie są dostępne w Polsce i nie są refundowane przez NFZ. 

W ciągu ostatnich miesięcy na szczęście ustąpiły dolegliwości bólowe, poprawił się sen, zniknęła autoagresja i w dużym stopniu agresja. Na twarzy Julka coraz częściej widać uśmiech, który daje nam siłę w momentach, kiedy brakuje już wiary. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby Julek wrócił do zdrowia, dlatego kolejny raz zwracamy się z prośbą o pomoc. Liczymy na Wasze wsparcie!

Rodzice

Julian Andrys

Julian Andrys

➡️ Licytacje dla Julka💚

➡️ Materiał o Julku dla Elbląskiej Gazety Internetowej

➡️ Apel o pomoc dla Julka

➡️ Artykuł o Julku na Regionalnym Portalu Warmii i Mazur

➡️ Express Elbląg o walce Julka

➡️ Artykuł na onet.pl

➡️ Artykuł o Julku na mjakmama24.pl

Wybierz zakładkę
Sortuj według