Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Moja mama umarła, gdy byłam mała. Mam tę samą chorobę i własne dzieci!

Justyna Andrzejewska

Moja mama umarła, gdy byłam mała. Mam tę samą chorobę i własne dzieci!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0269027
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Justyna Andrzejewska, 43 lata
Ostrów wielkopolski, wielkopolskie
Wielotorbielowatość nerek
Rozpoczęcie: 31 Marca 2023
Zakończenie: 1 Lipca 2023

Opis zbiórki

Moja mama zmarła zanim ukończyła 30 lat. Przyczyną była choroba nerek. Byłam wtedy małą dziewczynką. Nikt wcześniej nie poinformował mnie ani mojego taty, że choroba może być dziedziczna. W wieku 20. lat, podczas rutynowych badań, dowiedziałam się, że jestem poważnie chora!

To dziedziczna choroba genetyczna – wielotorbielowatość nerek (ADPKD). Byłam w szoku. Przecież wcześniej nic niepokojącego się nie działo! Mój wieloletni spokój został zburzony!

Od czasu diagnozy zaczęła się tułaczka po nefrologach, ciągłe badania kreatyniny, monitorowanie ciśnienia. Przez kolejne 20 lat los był łaskawy, a funkcja nerek stabilna. Tak bardzo się cieszyłam! To dawało mi tyle nadziei. Zaczęłam odzyskiwać utracony spokój i urodziłam dwójkę dzieci.

Później wydolność nerek zaczęła jednak spadać. Obecnie muszę przyjmować leki, które mają na celu spowolnienie ich niewydolności.  

Justyna Andrzejewska

Niestety, leki nie pomogą w wystarczającym stopniu. Wiem, że będę musiała mieć dializy. Nie ominie mnie to! 

Co miesiąc jeżdżę do szpitala na kontrolę. Podróż w jedną stronę, to 100 km! Wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Wizyty są niezbędne, trzeba monitorować stan mojej wątroby. Istnieje bowiem ryzyko, że przyjmowany przeze mnie lek, może uszkodzić wątrobę, na której niestety też mam torbiele. 

Zdecydowałam się poprosić o wsparcie finansowe. Koszty leczenia już teraz przekraczają moje możliwości finansowe. A przede mną jeszcze długa droga! Proszę, pomóż mi ją spokojnie przejeść. Nie mogę umrzeć tak szybko, jak moja mama. Nie chcę, aby moje dzieci przeżywały to, co kiedyś ja musiałam…! 

Justyna

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0269027
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki