

Justyna uległa wypadkowi! Potrzebna pomoc!
Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia, rehabilitacja, leczenie stomatologiczne i ortodontyczne
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Kontynuacja leczenia, rehabilitacja, leczenie stomatologiczne i ortodontyczne
Aktualizacje
Konieczna była reoperacja! Pomóż Justynie odzyskać zdrowie!
Drodzy Darczyńcy,
Na początku września znów trafiłam do szpitala, tym razem na kolejną operację żuchwy.
Od dłuższego czasu zmagałam się z nasilającym bólem, problemami z mową, jedzeniem i oddychaniem. Mimo rehabilitacji, nic się nie poprawiało. Lekarze po wielu konsultacjach nie mieli wątpliwości – zamiast wrócić do pracy, wylądowałam na oddziale chirurgii szczękowo-twarzowej.

To była bardzo ryzykowna i skomplikowana operacja. Nikt nie miał pewności, czy się uda. Poprzez nacięcia na szyi, kości żuchwy zostały ponownie przecięte, spiłowane i połączone tytanowymi płytkami z obu stron. Znowu mam zadrutowaną szczękę i przez dwa miesiące będę mogła jeść tylko płynne pokarmy...
Zmagam się z bólem, uczę się na nowo jeść, gryźć, próbuję rozciągać mięśnie, które uniemożliwiają mi normalne otwieranie ust. To strasznie frustrujące, szczególnie że wcześniejsze, nieprawidłowe leczenie sprawiło, że czas mojego powrotu do zdrowia i pracy będzie znacznie dłuższy, niż zakładałam.
Jest mi ciężko, ale staram się być silna. Z serca proszę o Wasze dalsze wsparcie!
Justyna
Opis zbiórki
Mam na imię Justyna i uległam wypadkowi na rowerze! W wyniku siły upadku złamałam prawą rękę, żuchwę w aż trzech miejscach i straciłam zęby. Uszkodziłam nerw błędny w wyniku obrażeń w obrębie szyi oraz przecięłam brodę. To zdarzenie w jednej sekundzie zmieniło całe moje dotychczasowe życie i dziś zmuszona jestem prosić o pomoc…
Nigdy nie zapomnę tego tragicznego dnia! Od razu po upadku z roweru doznałam silnego krwotoku i straciłam przytomność. Z miejsca zabrała mnie karetka. Trafiłam na oddział chirurgii szczękowej, gdzie lekarz nastawił żuchwę, zadrutował szczękę i usunął odłamki zębów. Byłam przerażona!
Konieczna była też operacja, którą przeszłam po dwóch dniach. Zabieg polegał na scaleniu kości i wstawieniu tytanowej płytki. Niestety, wkrótce czeka mnie kolejna operacja – usunięcia pokruszonych korzeni zębów, czego nie udało się zrobić przy ostatnim zabiegu, ze względu na liczne złamania. A za pół roku, jeśli nie będzie komplikacji, przejdę reoperację i wyciągnięcie tytanowej płytki…
Obecnie nadal nie mogę gryźć, mam trudności z połykaniem, oddychaniem i odczuwam uporczywe dolegliwości bólowe. Od czasu wypadku zmagam się z męczącym kaszlem i wymiotami przez uszkodzenie układu nerwowego.
Niestety kontynuacja leczenia, rehabilitacja, dalsze leczenie stomatologiczne i ortodontyczne kosztuje majątek. Nie dam rady wszystkiego opłacić z własnej kieszeni! Dlatego z całego serca proszę o wsparcie. Przede mną jeszcze długa i wyboista droga do pełni zdrowia. Każda wpłata jest dla mnie niezwykle cenna!
Justyna
100 zł- Grzegorz K100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa10 zł