Cisza, która przeraża... Pomagamy Justynie na nowo usłyszeć świat!

Wyobraź sobie, że nie jesteś w stanie usłyszeć nic poza ciszą. Nie wiesz, co to znaczy śpiew ptaków, szum morza, nie jesteś w stanie przewidzieć niebezpieczeństwa, ponieważ dźwięku nadjeżdżającego auta również nie jesteś w stanie usłyszeć... Cisza, zamiast uspokajać, staje się przekleństwem, światem, z którego jak najszybciej chcesz uciec. Mam na imie Justyna, mam 30 lat, zmagam się z głębokim niedosłuchem obustronnym i wierzę, że świat dźwięków jest w moim zasięgu.

Do 19 roku życia nie byłam w stanie usłyszeć niemal nic. Komunikowałam się za pomocą ruchów warg, zdecydowanie łatwiej było mi odczytać wypowiadane wyrazy niż je usłyszeć. W 2010 roku otrzymałam aparat słuchowy, który pozwolił mi poznawać świat, który do tej pory był dla mnie niedostępny. To wielka radość móc poznawać świat wszystkimi zmysłami, nie bać się przejść przez ulicę, posłuchać muzyki, która może dać tak wiele uśmiechu.

Niestety, aparat słuchowy to tylko sprzęt, który potrafi się psuć. Moje obecne odmawiają posłuszeństwa, a rozmowa, zamiast dawać przyjemność, staje się wyzwaniem, ponieważ znów nie jestem w stanie usłyszeć tego, co ktoś do mnie mówi. Po badaniu okazało się, że mój słuch uległ pogorszeniu. Powinnam wymienić aparat, jednak koszt nowego przeraża mnie...

Nie chcę znów, by w moim życiu zapanowała cisza, nie chcę bać się jutra, chcę czerpać z niego pełnymi garściami, wierząc, że będzie tylko lepiej. Mimo dofinansowania z NFZ wciąż brakuje mi sporej kwoty, do tego, by móc otrzymać nowe aparaty, dlatego bardzo proszę, pomóż!

Justyna