Justyna Skorupska - zdjęcie główne

Ta zbiórka to moja OSTATNIA SZANSA❗️Błagam o pomoc❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta onkologiczna

Organizator zbiórki:
Justyna Skorupska, 31 lat
Buczynów, mazowieckie
Czerniak złośliwy skóry kończyny dolnej łącznie z biodrem, rozsiew do ośrodkowego układu nerwowego i płuca lewego, stan po usunięciu guza lewego płata czołowego mózgu
Rozpoczęcie: 3 grudnia 2024
Zakończenie: 5 listopada 2025
57 890 zł
Wsparło 940 osób

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta onkologiczna

Organizator zbiórki:
Justyna Skorupska, 31 lat
Buczynów, mazowieckie
Czerniak złośliwy skóry kończyny dolnej łącznie z biodrem, rozsiew do ośrodkowego układu nerwowego i płuca lewego, stan po usunięciu guza lewego płata czołowego mózgu
Rozpoczęcie: 3 grudnia 2024
Zakończenie: 5 listopada 2025

Opis zbiórki

To nie miało tak być… To nie miało spotkać Justyny...

Dziś patrzymy na naszą ukochaną, najmłodszą siostrę, która zawsze będzie dla nas tą małą siostrzyczką i nie wierzymy, że okrutny los wybrał właśnie ją. Nie możemy uwierzyć w słowa lekarzy, którzy mówią, że możliwości leczenia się kończą... Przecież Justyna ma tylko 30 lat, przed nią jeszcze całe życie! Ta zbiórka to nie wyłącznie prośba o pomoc – to jej ostatnia szansa!

W lutym 2024 roku ból głowy trwał zbyt długo. Gdy minął drugi tydzień Justyna udała się zaniepokojona do lekarza, który niezwłocznie skierował ją do szpitala, a później wszystko zaczęło dziać się tak szybko. Badania, wstępna diagnoza, operacja i on… NOWOTWÓR!

Justyna Skorupska

Czerniak złośliwy, guz mózgu i płuca lewego – tak dokładnie brzmiała diagnoza, która przypominała bardziej wyrok, niż rękawice rzucone przez przeciwnika. Justyna się załamała. Cała nasza rodzina była zrozpaczona. Ale nie mogłyśmy dać jej się tak po prostu poddać, nasza siostra musiała walczyć!

Justyna Skorupska

Justyna trafiła na oddział onkologiczny, gdzie została poddana dalszej diagnostyce i leczeniu. Były chwile wzlotów i upadków, wtedy nowotwór znów zaatakował. Siostra ponownie źle się czuła, bolała ją głowa. Zostały wykonane badania i okazało się, że guz odrósł! Konieczna była kolejna operacja, ale Justyna nie mogła się cieszyć spokojem zbyt długo, bo w listopadzie okazało się, że guz znów odrósł i tym razem jest nieoperacyjny… Czeka ją radioterapia, która mamy nadzieję zmniejszy guza lub spowolni jego wzrost.

Lekarze rozkładają ręce, nie wiedzą już jak pomóc naszej siostrze. Justyna jest w domu, opiekują się nią nasi rodzice i mąż. Jej 3-letni synek Tymek dopinguje mamusię ze wszystkich sił. A my szukamy wszędzie, gdzie się da ratunku dla naszej siostry. Nie poddamy się bez walki! Prosimy – stańcie w naszych szeregach i wspólnie uratujmy życie Justyny!

Siostry

Wybierz zakładkę
Sortuj według