

Pomóż w walce o sprawność i samodzielność Kacpra! On tak bardzo tego potrzebuje...
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Boimy się o nasze dziecko. Przez swoją niepełnosprawność Kacperek wiele wycierpiał w życiu. Życie oraz codzienność wielokrotnie go nie oszczędzały. Autyzm i upośledzenie umysłowe to dopiero początek. Nakładających się wiele schorzeń, które posiada oraz głęboki ubytek słuchu czuciowo-nerwowy utrudnia mu znacznie życie. Tylko rehabilitacja i leczenie pomoże choćby CZĘŚCIOWO zniwelować ból i trudności.
Do problemów ze zdrowiem Kacpra doszło zaraz po urodzeniu. Dowiedzieliśmy się, że jest inny i odstaje od rówieśników. Dla nas jako rodziców był to cios w serce. Marzymy teraz, aby Kacperek miał rehabilitację oraz mógł choćby normalnie funkcjonować.
Dziecko z niepełnosprawnością ma bardzo ciężko w życiu – walczy z chorobą, cierpieniem oraz przeciwnościami życia codziennego. Dla mamy i siostry Kacperka jest on najcudowniejszym synem i bratem. Może inaczej okazuje miłość, ale jego przytulaski i słowo „kocham" są niezastąpione.

Nasze życie codzienne to dojazdy do lekarza, rehabilitacja, rehabilitacja domowa oraz zakup mnóstwa leków, dzięki którym choćby częściowo staramy się ograniczyć ból i cierpienie synka. Nie chcemy, aby stracił to, co najbardziej kocha – kontakt z innymi ludźmi oraz słuch. Tylko rehabilitacja i leczenie pozwolą na odrobinę uśmiechu.
Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc, którą już otrzymaliśmy. Wasze wsparcie to dla nas nieoceniona siła. Ale nasza walka wciąż trwa… i niestety staje się coraz trudniejsza. Kacper – nasz syn, nasz świat – coraz bardziej cierpi. Pogłębił się niedosłuch i zaczął pogarszać się również wzrok… Dwa najważniejsze zmysły, które pozwalały mu czuć, rozumieć, doświadczać świata – zawodzą.

Na najbliższej wizycie u okulisty lekarze będą dobierać specjalistyczne okulary, bo nasz syn widzi coraz mniej... Codziennie przyjmuje leki na siatkówkę, ale to już nie wystarcza. Specjaliści wciąż mówią o regresie. O krokach wstecz.
A my z przerażeniem patrzymy, jak Kacper – choć według metryki dorosły – z każdym dniem staje się coraz bardziej zależny, coraz bardziej bezbronny. Nasze serca pękają. Ale wiemy, że nie możemy się poddać. Choć walczymy już od prawie 20 lat… Musimy mieć siłę na więcej.
Koszty leczenia, specjalistycznych wizyt, leków, terapii i rehabilitacji są ogromne. Dlatego dziś prosimy Was o pomoc. O wsparcie dla naszego syna. O nadzieję. Kacper nie prosi o wiele. On po prostu chce widzieć, słyszeć… żyć. Z Waszą pomocą wciąż możemy podarować mu szansę na zatrzymanie tego cierpienia. Każda złotówka, każde udostępnienie, każda dobra myśl — są dla nas jak promyk światła w ciemności.
Rodzice
- Wpłata anonimowa100 zł

Walczcie dzielnie o zdrowie Waszego syna ! ❤️
- Anonimowy PomagaczX zł
- Anna z Luzina16 zł
GOD bless you ! Serdecznie życzę wielkiej siły
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł