Kacper Śliwczyński, 13 lat

Nic nie wskazywało na to, że Kacper może przeżyć taki koszmar. Problemy z jego zdrowiem rozpoczęły się bez konkretnej przyczyny w marcu 2020 roku. Kiedy jednego dnia stracił przytomność, spełnił się najmroczniejszy scenariusz. U chłopca doszło do dwóch udarów mózgu. Sytuacja była bardzo dramatyczna. Kacperek przeszedł wiele operacji. Przez miesiąc był w śpiączce farmakologicznej. Pod koniec czerwca 2020 roku pojawiła się długo wyczekiwana nadzieja. Chłopiec zaczął reagować na leczenie. Częściowo wróciła mu także świadomość. Na początku lipca tego samego roku stan Kacperka był na tyle stabilny, że lekarze pozwolili przenieść go do domu. Chłopiec potrzebuje leczenia i rehabilitacji. Wasze wsparcie umożliwia mu powrót do pełni zdrowia i sprawności!